Ustawa Gowina do kosza
Apele premiera nie pomogły – sądy rejonowe będą nadal funkcjonować. W Sejmie przyjęto ustawę obywatelską o przywróceniu 79 sądów rejonowych. Za ustawą głosowało 231 posłów, 200 było przeciw, dwóch się wstrzymało.
Głosowanie podzieliło opozycję, cofając reformę byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Teraz ustawa trafi do Senatu.
Przed samym głosowaniem w obronie reformy Gowina apelowali i minister sprawiedliwości Marek Biernacki, i premier Donald Tusk, podkreślając, że to nie jest sposób na budowę prestiżu powiatu czy województwa. Premier argumentował, że obywatelski projekt ustawy jest kapitulacją przed presją środowisk lokalnych. Z kolei Marek Biernacki twierdził, że reforma ta miała przede wszystkim usprawnić postępowania. Na początku stycznia tego roku minister Gowin wprowadził ustawę, która zezwoliła na zlikwidowanie 79 mniejszych sądów rejonowych. Po reformie stały się one zamiejscowymi wydziałami większych jednostek. Podczas likwidowania brano pod uwagę sądy o limicie etatów do dziewięciu sędziów. Celem reformy było zrównoważone obciążanie sędziów pracą.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że podstawa prawna do wydania przez ministra tego rozporządzenia jest zgodna z konstytucją. Mimo to wprowadzone zmiany zderzyły się z ogromnym protestem ze strony środowiska sędziowskiego i politycznego – przeciwko od początku do końca była i opozycja, i koalicyjny PSL.
To właśnie przy wsparciu PSL został opracowany obywatelski projekt, pod którym podpisało się ponad 150 tys. obywateli. Ustawa o okręgach sądowych wyszczególnia wszystkie sądy istniejące do końca zeszłego roku wraz z ich okręgami. Każda zmiana struktury musiałaby więc w przyszłości następować w trybie nowelizacji ustawy, tak by minister nie mógł takich zmian dokonywać rozporządzeniem.
—dem