Brytyjczycy w kontrze do UE
Wybory samorządowe w Wielkiej Brytanii zakończyły się niespodziewanym sukcesem United Kingdom Independent Party (Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa), która zdobyła 23 proc. głosów.
Wielkimi przegranymi są brytyjscy konserwatyści z 25 proc. głosów, a Partia Pracy ze swoimi 29 proc. głosów może mieć poczucie ukradzionego zwycięstwa. O skali zwycięstwa UKIP świadczy fakt, że liczba miejsc w radach hrabstw zwiększyła się z 8 do 147. UKIP powstała jeszcze w 1993 r. na fali sprzeciwu wobec traktatu z Maastricht, ale politycznie zaistniała dopiero w 2004 r., kiedy przekroczyła próg wyborczy w wyborach do europarlamentu z wynikiem 16,1 proc., co dało im 12 mandatów. W następnych wyborach partia uzyskała 16,5 proc. głosów i 13 mandatów. Przez te lata UKIP była postrzegana jednak jako partia jednego tematu. Charyzmatyczny lider Nigel Farage, którego błyskotliwe i hiperkrytyczne wobec unijnych polityk i instytucji wypowiedzi biją rekordy popularności w internecie, zbudował swój przekaz polityczny głównie wokół sprzeciwu wobec UE, stąd Brytyjczycy w wyborach do europarlamentu głosowali na UKIP, a w wyborach krajowych już tylko na stare partie. Ostatnio jednak UKIP poszerzyła swoją ofertę programową o jasne stanowisko antyimigracyjne i zaczęła zajmować coraz bardziej dostrzegalne stanowiska w brytyjskiej polityce bieżącej. UKIP za wszelką cenę stara się też przedstawiać jako umiarkowana partia eurosceptyczna, dlatego do członkostwa nie dopuszcza byłych i obecnych członków innych partii nacjonalistycznych (np. British National Party czy English Defence League).
Wyniki wyborów samorządowych w UK pokazują, że to kolejne państwo, w którym społeczeństwo zmęczone jest bezradnością unijnych urzędników wobec kryzysu ekonomicznego i politycznego. Obok Węgier czy Niemiec także brytyjska scena polityczna przechyla się ku zdecydowanemu eurosceptycyzmowi. Jeśli ten trend się utrzyma, przyszłoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego mogą sprawić, że zwolennicy europejskiej federacji natrafią na silny sprzeciw zwolenników suwerenności państw narodowych.