Grupa trzymająca uzdrowiska
Centralne Biuro Śledcze oraz ABW sprawdzają ludzi, którym Skarb Państwa sprzedał największe polskie uzdrowiska – dowiedziało się „Uważam Rze”
Głośna sprawa podpisania memorandum na budowę tranzytowego gazociągu Jamał II i lobbowanie przez byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego za zgodą na sprzedaż Rosjanom puławskich Azotów to niejedyne przypadki, w których przy biernej postawie Ministerstwa Skarbu Państwa w kolejne sektory polskiej gospodarki mieli wejść przybysze ze Wschodu. O ile Jamał II zaowocował odwołaniem ze stanowiska ministra Mikołaja Budzanowskiego , a Azoty przynajmniej na razie udało się obronić, o tyle historia trzech znanych polskich uzdrowisk i co lepszych kąsków rodzimej branży hotelowo-rekreacyjnej nie jest już tak optymistyczna.
Pod koniec 2011 r. przy bierności, a momentami wręcz przychylności polskich urzędników uzdrowiska w podwarszawskim Konstancinie, Kamieniu Pomorskim i Iwoniczu-Zdroju trafiły w ręce grupy, w której znaczącą rolę odgrywa właściciel ukraińskiego paszportu o dość specyficznej przeszłości. Formalnie nabywcą uzdrowisk został fundusz inwestycyjny Uzdrowiska Polskie Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych utworzony przez powołaną do życia jesienią 2010 r. spółkę Nałęczowskie Towarzystwo Inwestycyjne SA. Fundusz zapłacił za nie 100 mln złotych. Umowy sprzedaży wszystkich trzech uzdrowisk podpisał minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Jak się dowiedzieliśmy, od pewnego czasu CBŚ próbuje ustalić, skąd fundusz miał tyle pieniędzy. Według naszych informacji służby podejrzewają, że mogło dojść do działań korupcyjnych z udziałem urzędników państwowych. CBŚ bada także działania Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego.
Funkcjonariusze mieli bowiem ustalić, że z niewiadomych powodów urzędnicy odpowiedzialni za przejrzystość działalności finansowej prowadzonej na terenie Polski nie zainteresowali się źródłem pochodzenia 100 mln zł, które zapłacono za uzdrowiska.
Redakcja „Uważam Rze" zwróciła się do UKNF z prośbą o odpowiedź, czy rzeczywiście tak było. Zapytaliśmy, czy Komisja Nadzoru Finansowego lub jakieś komórki organizacyjne Urzędu
Komisji Nadzoru Finansowego
kontrolowały działalność Nałęczowskiego Towarzystwa Inwestycyjnego SA, funduszy inwestycyjnych Uzdrowiska Polskie Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych i Uzdrowiska Polskie 1 Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych, Banku Polskiej Spółdzielczości SA lub Domu Maklerskiego Banku Polskiej Spółdzielczości SA. Chcieliśmy się dowiedzieć, kiedy takie kontrole miały miejsce i jakie były ich ustalenia, a jeśli kontroli nie podejmowano, to dlaczego i kto zdecydował o ich zaniechaniu.
UKNF milczy. – Co do zasady nie informujemy o czynnościach nadzorczych podejmowanych wobec konkretnych podmiotów nadzorowanych – lakonicznie odpowiedział na nasze pytania Maciej Krzysztoszek z Departamentu Komunikacji Społecznej UKNF.
Prorektor i student
Jedną z głównych ról w grupie przejmującej kolejne uzdrowiska odgrywa były prorektor Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej Jan Pomorski. Zasiada on m.in. we władzach Nałęczowskiego Towarzystwa Inwestycyjnego, Uzdrowiska Konstancin-Zdrój oraz spółki Uzdrowiska Polskie Zarządzanie, w której udziały ma NTI. Pomorski ma doskonałe relacje z prominentnymi działaczami lubelskiej Platformy Obywatelskiej – jest doradcą prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka, który w latach 2007–2009 był wiceministrem skarbu.
Przyjacielskie relacje łączą też Pomorskiego z innym wiceministrem skarbu Zdzisławem Gawlikiem (piastował stanowisko w resorcie od listopada 2007 r. do czerwca 2012 r.), który podobnie jak Żuk prowadzi też zajęcia na UMCS, gdzie Pomorski był prorektorem.
Pomorski zasiada też w radzie Fundacji im. Lesława Pagi wraz z m.in. Henryką Bochniarz, byłym szefem Parlamentu Europejskiego Jerzym Buzkiem i jego niegdysiejszą bliską współpracowniczką Teresą Kamińską, Wiesławem Rozłuckim, Jackiem Sochą oraz Adamem Tańskim. Były rektor doradza też wywodzącemu się z PO marszałkowi województwa Krzysztofowi Hetmanowi.