Najnowsza interwencja Uważam Rze

Tu i teraz

Czuwaj i łap kasę

Tomasz Krzyżak

Przygotowana przez rząd ustawa o harcerstwie może zdelegalizować część organizacji skautowych, dla których podstawą działania są wartości chrześcijańskie

Rządząca Polską ekipa Donalda Tuska dobrała się do harcerstwa. W sejmowych kuluarach powstał projekt ustawy, który faworyzuje Związek Harcerstwa Polskiego i jednocześnie spycha na margines pozostałe organizacje skautowe. Jeśli dobrze wczytać się w zapisy ustawy, wyjdzie na to, że ZHR, Skauci Europy i Stowarzyszenie Harcerskie powinny zostać zdelegalizowanie. Sytuacja jako żywo przypomina czasy PRL, gdy przewodnią siłą narodu była Polska Zjednoczona Partia Robotnicza, a jedyną legalną organizacją harcerską ZHP.

Projekt ustawy harcerskiej powstał w Parlamentarnym Zespole Przyjaciół Harcerstwa przy współudziale ZHP. Z pozoru nie budzi żadnych zastrzeżeń. Organizacje harcerskie, które dziś borykają się z problemami finansowymi, otrzymywałyby stałą subwencję z budżetu państwa, w sytuacjach nadzwyczajnych mogłyby też liczyć na pozakonkursowy tryb zlecania zadań publicznych. Projekt przewiduje również ułatwienia w organizacji np. letnich i zimowych obozów – harcerze mogliby bezpłatnie korzystać z Lasów Państwowych (teraz muszą płacić, gdy chcą rozbić namioty w lesie). Zakłada również, że harcerze mieliby – tak jak Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe – uprzywilejowaną pozycję wśród organizacji pozarządowych. – Każda z organizacji widzi, że harcerstwo na pomoc zasługuje. W projekcie podobają się nam zmiany w przepisach innych ustaw, które mają pomóc ruchowi. Kilkanaście lat temu zorganizowanie obozu było bardzo proste. Dziś państwo stawia harcerzom takie wymogi jak podmiotom komercyjnym. Na drodze instruktorowi stoi kuratorium oświaty. Traktuje się nas faktycznie jak przedsiębiorców, a przecież system finansowy mógłby być bardziej przyjazny. Chodzi w tym o to, by nie zabijać metody harcerskiej – wyliczał na jednym z posiedzeń zespołu Karol Siergiej, pełnomocnik ds. prawnych ZHR.

Niestety, diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Niemal we wszystkich sprawach, które ma regulować ustawa, pozycję wyjątkową ma ZHP.

Dotacje dla wybranych

Pieniądze. Rzecz, jak wiadomo, najważniejsza w działalności – zresztą nie tylko harcerskiej. Wysokość subwencji państwowej byłaby zależna od liczby członków danej organizacji. Ze statystyk wynika, że w Polsce jest ok. 130 tys. harcerzy. Przy założeniu, że na jednego członka Skarb Państwa dawałby 150 zł – rocznie do ruchu harcerskiego płynąłby strumień ok. 19 mln zł. To tylko pozornie dużo, na przykład dotacje, które wypłacane są z naszych podatków partiom politycznym, są dużo wyższe. Największa organizacja harcerska w Polsce to ZHP – liczy ok. 93 tys. członków. Łatwo zatem obliczyć, że z tych 19 mln zł aż 14 mln zł poszłoby do ZHP. Niby wszystko w porządku: największy dostaje najwięcej. Sęk w tym, że duża część członków ZHP to tak naprawdę papierowe tożsamości. A jeszcze większa tak naprawdę ma w nosie harcerskie ideały, m.in. niepicie alkoholu lub niepalenie papierosów. Niżej podpisany osobiście zna instruktorów ZHP, którzy czynnie zajmują się wychowaniem młodzieży i nie wylewają przy tym za kołnierz (!). Zostawmy ich z boku. Pomysł posłów Platformy (nomen omen w większości związanych z ZHP) mówi, że dotację dostałyby ogólnopolskie organizacje harcerskie, mające członków w 80 proc. województw, które działają nieprzerwanie od 10 lat, status organizacji pożytku publicznego mają od trzech lat, a liczba członków i członkiń w wieku 6–18 lat wynosi co najmniej tysiąc. – To stworzenie specustawy dla, w gruncie rzeczy, dwóch organizacji, ZHP i ZHR, podczas gdy państwo idzie w kierunku deregulacji – podkreśla Róża Rzeplińska ze Stowarzyszenia Harcerskiego. Jej organizacja, podobnie jak Skauci Europy oraz Royal Rangers, nie dostałaby żadnej dotacji.

– Projekt ustawy to tylko materiał roboczy. Nie ma charakteru legislacyjnego. Dostaję mnóstwo e-maili od przedstawicieli różnych organizacji harcerskich w kraju. Wszyscy chcą wziąć udział w dyskusji. Im więcej głosów, tym lepiej ten projekt będzie odpowiadał potrzebom ruchu harcerskiego – mówi posłanka Bożena Kamińska (PO), przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Harcerstwa.

Poprzednia
1 2 3

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Adam Maciejewski

Polski kapitał na Kaukazie

Od 2014 r. w Armenii działa fabryka polskiej spółki Lubawa. Nawiązanie współpracy z rządem Armenii było możliwe dzięki promocji naszego przemysłu za granicą, wspieranej przez dotacje z UE

Edyta Żyła

Doradzą i przeszkolą

Znaczna część unijnych pieniędzy trafia do doradców, którzy pomagają zakładać firmy lub je rozwijać. Przedsiębiorcy mogą więc liczyć na bezpłatne szkolenia, wsparcie doświadczonych mentorów albo pomoc w przygotowaniu strategii marketingowej