Autorewolucja
Jak ograć zachodnie koncerny i zbudować polski przemysł samochodowy
Przykład Korei Południowej (ma ok. 50 mln mieszkańców) pokazuje, że realne było stworzenie (oczywiście po kilkudziesięciu latach) polskiego przemysłu samochodowego, który mógł nawiązać równorzędną walkę z niemieckim. Dziś (dane z 2011 r.) w Niemczech produkuje się rocznie 6,3 mln aut, podczas gdy w Korei Południowej 4,66 mln (wzrost o 50 proc. w stosunku do 2000 r.). Dla porównania: w Polsce powstaje rocznie 837 tys., ale wszystko w fabrykach zachodnich koncernów.
A jeszcze w 1980 r. produkowano u nas prawie cztery razy więcej aut (418 tys.) niż w Korei Południowej (123 tys.). Elity III RP zadziwiająco przypominają jednak magnaterię I RP, która uważała, że nie ma potrzeby produkować w Polsce niczego bardziej skomplikowanego, bo wszystko, czego potrzebują, taniej mogą kupić sobie za granicą. A czym to się skończyło, chyba nie trzeba przypominać.