Wojna polsko-żydowska
46 lat temu władze PRL pod presją Związku Sowieckiego zerwały stosunki dyplomatyczne z Izraelem. W ten sposób komunistyczna Polska zyskała nowego wroga leszek pietrzak
1 mln USD rocznie) poprzez utworzoną w październiku 1957 r. Centralną Żydowską Komisję Pomocy Społecznej, Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Żydów w Polsce i Związek Religijny Wyznania Mojżeszowego. Na podstawie umowy z władzami PRL mógł regularnie przysyłać swoich przedstawicieli w celu kontroli wydatków. Korzystał z preferencyjnego kursu walut, a także ze zwolnienia od podatku od darowizn. Dzięki działalności Jointu mogło nastąpić ożywienie kulturalne żydowskiej społeczności w Polsce. Tak naprawdę „polski" Joint (działał jeszcze w Rumunii) był czymś w rodzaju żydowskiego okna na blok sowiecki. Władze PRL bardzo liberalnie podchodziły też do migracji Żydów. W latach 1957–1958 zezwoliły m.in. na przyjazd 18 tys. Żydów ze Związku Sowieckiego. Umożliwiały im również ich dalszą migrację na Zachód bądź do Izraela.
Zerwanie stosunków z Izraelem było początkiem trwającej prawie rok kampanii antysemickiej. W jej wyniku wyemigrowało ok. 20 tys. polskich Żydów
Był jeszcze jeden element istotny z perspektywy stosunków polsko-izraelskich, może nawet najważniejszy. Licząca 25–32 tys. osób społeczność żydowska w Polsce miała wtedy swoich przedstawicieli na wszystkich poziomach struktur władzy PRL – od aparatu partyjnego po aparat bezpieki, wojsko, oświatę, media. W pierwszej połowie lat 60. relacje pomiędzy PRL a Izraelem nie uległy zasadniczej zmianie i nadal były względnie poprawne. W 1962 r. Izrael zdecydował się nawet podnieść swoją placówkę dyplomatyczną w Warszawie do rangi ambasady, co miało podkreślić znaczenie Polski. Nie brakowało i innych gestów. 29 lipca 1964 r. premier Izraela Lewi Eszkol oficjalnie uznał nienaruszalność zachodniej granicy PRL. Kolejnym dowodem dobrych relacji były wzajemne wizyty wysokich urzędników obu krajów. Na przykład w maju 1966 r. Polskę odwiedził minister spraw zagranicznych Izraela Abby Eban. Głównym celem tej wizyty była narada izraelskich ambasadorów ze wszystkich państw bloku sowieckiego. Fakt, że wizyta Ebana w Warszawie i zorganizowany wówczas szczyt ambasadorów miały charakter nieoficjalny, mógł dowodzić, że Izraelczycy dobrze czuli się w naszym kraju, a wzajemne relacje były wtedy więcej niż poprawne. Nawet wówczas, gdy do Polski dotarły wieści o szybkich postępach izraelskiego natarcia przeciwko arabskim armiom, powszechne były u nas głosy poparcia dla Izraela. Nierzadko w miejscach publicznych można było usłyszeć, że „nasi biją sowieckich Arabów". W Sztabie Generalnym LWP i w dowództwach poszczególnych rodzajów wojsk toczyły się ożywione dyskusje na temat strategii i taktyki izraelskich wojsk, a słowa uznania padały nie tylko ze strony oficerów żydowskiego pochodzenia. Generałowie Czesław Mankiewicz, Tadeusz Dąbkowski i Ludwik Stamieszkin z Dowództwa Obrony Powietrznej Kraju uznali nawet izraelski system obrony przed atakiem z powietrza za bardziej sprawny niż w Układzie Warszawskim (nie wiedzieli jeszcze, że za kilka tygodni stanie się to podstawą do usunięcia ich z armii pod zarzutem zdrady). A zatem nawet po wybuchu izraelsko-arabskiej wojny nic nie wskazywało na to, że władze PRL jednostronnie zerwą stosunki z Izraelem.
Polowanie na Żydów
Wymuszone przez Sowietów zerwanie stosunków z Izraelem stało się okazją do rozgrywki w partii komunistycznej. I sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka dobrze wiedział, że od tego nie ma już odwrotu. Postanowił wykorzystać sytuację do wygrania trwającego od dawna konfliktu pomiędzy frakcjami „Natolińczyków" i „Puławian" („Chamów" z „Żydami") i umocnienia swojej władzy. Już 12 czerwca 1967 r. problematyka izraelska pojawiła się na naradzie pierwszych sekretarzy wojewódzkich PZPR i kierowników wydziałów KC z udziałem Gomułki. Spotkanie to w istocie uruchomiło transmisję antyizraelskich treści wewnątrz partyjnego aparatu. Gomułka zgodnie z instrukcjami Kremla mówił o przyczynach arabskiej porażki, wskazując m.in. na szeroko zakrojoną akcję politycznego kamuflażu izraelskiego ataku przez Stany Zjednoczone.