Pół roku dobrej roboty
Szanowna Redakcjo, minęło już ponad pół roku od czasu burzliwych zmian personalnych i zmian w ogóle w redakcji, więc spróbuję pokrótce podsumować ten okres z perspektywy czytelniczki.
Przede wszystkim chciałam wyrazić swój ogromny podziw dla całego zespołu redakcyjnego, który mimo ogromnej, zmasowanej nagonki na pismo został na swoich stanowiskach bądź mimo tak niesprzyjających okoliczności podjął się prowadzenia tego pisma. Mimo nagłych braków kadrowych udało się znaleźć bądź zatrzymać świetnych dziennikarzy, którzy piszą merytorycznie i nie boją się trudnych tematów (...).
Bardzo mnie cieszy, że na łamach Waszego pisma są lansowane bliskie memu sercu idee konserwatywno-liberalne, które są u Was niezwykle wyraziste. Ogromny plus za promowanie przedsiębiorczości, ciekawych pomysłów i ludzi związanych z biznesem, zwracanie uwagi na problemy, z którymi boryka się nasza gospodarka, oraz na kłody rzucane pod nogi przez państwo wszelkim przejawom przedsiębiorczości.
Osobiście odczuwam złośliwą satysfakcję z tego, że wszyscy, którzy wieszczyli upadek „Uważam Rze" w szybkim czasie, jak się okazało, bardzo się pomylili.
Czytelnicy zaczynają wreszcie myśleć i wracają do Was, co wynika z moich obserwacji i niechętnego przyznawania racji, że jednak „Uważam Rze" jest równie dobre, jeśli nie lepsze od konkurencyjnych pism.
Z poważaniem, Marta Borzęcka