Chaos Gronkiewicz-Waltz
Zastanawia mnie, jak długo przyjdzie nam jeszcze tolerować nieudolność zarządzania HGW. Pani Prezydent i jej ekipa nie radzą sobie z podstawowymi rzeczami.
W mieście panuje chaos. Kierowcy tracą swoją cierpliwość, stojąc w gigantycznych korkach. Pasażerowie komunikacji są zdezorientowani zmianami, zabieraniem kolejnych linii. W zamian otrzymują nieczynne metro, podwyżki biletów i coraz rzadziej kursujące autobusy i tramwaje, gdzie warunki i komfort jazdy dawno przestały przypominać europejskie standardy. Ustawa śmieciowa nie została wprowadzona. W zamian otrzymujemy listy od Pani Prezydent. A pracownicy ratusza premie. Poprzez brak choćby najmniejszej próby koordynacji remontów część południowa Warszawy jest praktycznie nieprzejezdna. Wkrótce (jak zamkną most Grota-Roweckiego) stanie się to samo z północą. Jak długo będziemy jeszcze to znosić? Czy Warszawa nie zasługuje na sprawnego charyzmatycznego zarządcę? Mam nadzieję, że warszawiacy podczas referendum nie zapomną tych wszystkich wpadek i nie dopuszczą HGW do dalszego psucia miasta. Najzwyczajniej nie stać nas na to. Nie przyjmuję tłumaczeń, że tyle się dzieje, że musimy się cieszyć, skoro trwają remonty. Nie przyjmuję tłumaczeń, że trzeba wydać 100 tys. zł na wysłanie listów o śmieciach, by w ten sposób wzmocnić komunikację z mieszkańcami. Nie przyjmuję tłumaczeń, że zawiniły czujniki i zalało dopiero co otwarty (po ok. rocznej przerwie) tunel Wisłostrady. Warszawa potrzebuje inwestycji i remontów. Ale wszystko to musi być przeprowadzane z rozwagą, a przede wszystkim z odrobiną empatii i inteligencji ze strony urzędników.
R. Czuma