
Okazja czyni inwestora
Kryzys finansów strefy euro spowodował, że obecnie jest najlepszy czas na zakup nieruchomości na cele turystyczne. Apartament w Hiszpanii czy Grecji może kosztować mniej niż podobny lokal w Krakowie lub w Warszawie
Dlatego wielu przedsiębiorców kupuje dawne dwory i zameczki, które przerabia na hybrydy ośrodków konferencyjnych z hotelami. Dzisiaj nikomu już nie imponuje basen w sali rycerskiej czy restauracja w lochach zamkowych. Ażeby przyciągnąć klienta korporacyjnego, trzeba pomyśleć o wycieczkach konnych, polowaniach w stylu angielskim, rejsach połączonych z profesjonalnie prowadzoną imprezą taneczną.
Ośrodki konferencyjne i szkoleniowe gwarantują zysk cały rok. Nie tylko organizują kongresy, spotkania, szkolenia, bankiety, zabawy, imprezy integracyjne i noclegi, lecz także często są największymi pracodawcami regionu. Dlatego o budowę obiektów konferencyjnych i wystawienniczych zabiegają nie tylko prywatni przedsiębiorcy, ale też samorządy gmin, dużych miast i miasteczek w całym kraju.
Kiedy przegląda się strony internetowe polskich gmin, od razu rzuca się w oczy przyjazne otwarcie na inwestycje związane z budową infrastruktury konferencyjnej. Każdy kongres naukowy, zjazd partii czy szkolenie profesjonalne to praca dla mieszkańców i jednorazowy zastrzyk gotówki do gminnego budżetu. Wielkie imprezy biznesowe wymagają bowiem obsługi specjalistów z różnych dziedzin, począwszy od kucharzy, a na ogrodnikach skończywszy. Dlatego kiedy inwestuje się w ośrodki konferencyjne, należy pamiętać o ich wielofunkcyjności, tak aby dzienne aule wykładowe łatwo zamieniały się wieczorami w pomieszczenia bankietowe, dyskoteki czy nawet sale modlitw.
Przed podjęciem decyzji o budowie ośrodków pod potrzeby klienta korporacyjnego należy wziąć pod uwagę, że sama budowa takiego obiektu i jego wyposażenie to inwestycja niezwykle droga i czasochłonna. W dodatku klient korporacyjny nie wybiera ośrodków szkoleniowo-konferencyjnych tylko ze względu na cenę, ale głównie ze względu na atrakcyjność i spełnienie oczekiwań infrastrukturalnych. Zainteresowanie organizatorów konferencji, szkoleń i meetingów wzbudzą jedynie te ośrodki, które otoczone są unikalnie pięknymi krajobrazami. Wyposażenie ośrodków w saunę, basen, fitness club czy solarium, czym chwali się większość ośrodków hotelowych w naszym kraju, jest jedynie standardem, który nie robi większego wrażenia na organizatorach imprez biznesowych.
Osobną kategorię inwestycji stanowią tego typu centra w wielkich miastach. W 2010 i 2011 r. z całego Mazowsza do Ministerstwa Infrastruktury spłynęło 30 projektów kompleksowej rozbudowy obiektów sportowych, które miały wspomagać Euro 2012 i służyć później jako centra konferencyjne.
W 2011 r. Ministerstwo Sportu zaproponowało budowę hali sportowo-widowiskowej, hotelu, biurowca i budynku konferencyjno-wystawienniczego na 38 ha otaczających nowy Stadion Narodowy. Obiekty te miały pracować na utrzymanie samego stadionu. Jest połowa roku 2013 i otoczenie Stadionu Narodowego straszy pustką. Organizatorzy konferencji biznesowych mogą się pocieszyć jedynie tym, że wkrótce zakończy się III etap budowy Warszawskiego Centrum Targowo-Kongresowego MT Polska.
Mimo stale utrzymującego się kryzysu finansów opłaca się inwestować w turystykę zarówno z punktu widzenia klienta indywidualnego, jak i korporacyjnego. Spadek cen nieruchomości w południowej Europie , Egipcie czy Dubaju otwiera różnorodne możliwości inwestycyjne dla drobnego i średniego inwestora polskiego. Ale szczególnie kuszący wydaje się krajowy rynek ośrodków konferencyjnych, na których usługi nadal jest duże zapotrzebowanie.