...tocząca się satysfakcja
The Beatles? A cóż to był za zespół? The Rolling Stones to jest zespół! Pierwsze wydanie książki „Satysfakcja" Daniela Wyszogrodzkiego kończyło się słowami „Jest lato 1993 r. Świat obchodzi 30-lecie The Rolling Stones.
Największego zespołu w historii rocka. I w historii powszechnej. A na 50-leciu spotkamy się w XXI wieku. Do zobaczenia!". Dotrzymali słowa. I zespół, i autor. Historia dotoczyła się i toczy się dalej. Zespół wydał kolejne płyty i nadal koncertuje, a „Satysfakcja" A.D. 2013 to barwna, napisana z niewiarygodną pasją, lekkością i polotem historia Stonesów poszerzona o kolejnych 20 lat. Lat, kiedy to ponownie – w przeciwieństwie do czwórki z Liverpoolu – w pełnym składzie zawitali do Polski, a koncert na Stadionie Śląskim w Chorzowie z 14 sierpnia 1998 r. przyćmił (niechaj będzie mi to wybaczone) niejedno zwycięstwo Orłów Kazimierza Górskiego z lat 70. Byłem, widziałem, a Stonesi najwyraźniej polubili Polskę. Z wzajemnością. Daniel Wyszogrodzki także nadal w znakomitej formie, bo kto z kim przestaje itd., itp., a to przecież już piąte wydanie „Satysfakcji". W zakończeniu czytamy, że „najnowsze pogłoski na temat The Rolling Stones dotyczyły tournée planowanego na stulecie zespołu". Ale puenty nie zdradzę.
PS. Nie wiem, czy tym stwierdzeniem wzbudzę szał, ale największą satysfakcję sprawiłby mi fakt, gdyby obie te książki znalazły się na półkach wszystkich fanów rocka, bo obie – jak i oba zespoły – są tego warte.
Daniel Wyszogrodzki
"Satysfakcja"
In Rock