Walczymy o byt
Z Piotrem Ikonowiczem, byłym liderem PPS i Nowej Lewicy, doradcą Ruchu Palikota rozmawia Rafał Otoka-Frąckiewicz
A jak to się ma do Polski?
Klasycznym przykładem jest tu waloryzacja progów pomocy społecznej. W latach 2006–2012 nie zrobiono tego ani razu, podczas gdy ustawa o pomocy społecznej mówi, że trzeba waloryzować co roku. Na posiedzenie Klubu Ruchu Palikota przyszedł Tusk i mówię mu: złamaliście ustawę. Na to Tusk: Nie, Piotrze. Myśmy nie złamali ustawy. Myśmy jej tylko nie zastosowali.
Nie mamy z czego spłacać długów. Jak to się skończy?
Wszystko się jakoś kończy. Polska ma jeszcze wielki atut. Mówię „jeszcze", bo nie wiem, jak to długo potrwa. Ma dużą grupę ludzi wykształconych.
To jest największy atut w każdej dziedzinie, czego najlepiej dowodzi względne powodzenie naszych emigrantów zarobkowych. Są tam dobrze przyjmowani nie tylko dlatego, że są białymi chrześcijanami, ale dlatego, że są kumaci. Polak, który pojedzie do Niemiec, potrafi naprawić traktor, potrafi prowadzić ciężarówkę i jeszcze parę innych rzeczy potrafi. Nie jest wąsko wyspecjalizowany.
Większość tych młodych wykształconych jest po politologii, socjologii, europeistyce...
Uważam, że ten potencjał trzeba uruchomić. Niestety, państwo jedną dźwignię już wyjęło sobie z rak, bo praktycznie nie jest już pracodawcą.