Internet wchodzi do „Uważam Rze”
Na początek witamy dwa profile, które sporo namieszały na polskim Facebooku. Z Pitu Pitu czytelnicy mieli już styczność za sprawą mojej „Mowy nienawiści", która jest przedłużeniem działań tego medium internetowego.
Z tego pokładu zgarnęliśmy do „Uważam Rze" Tomasza Pichóra – m.in. autora legendarnej paryskiej „Kultury" – oraz felietonistę ukrywającego się pod pseudonimem [P]. Jest też Żelazna Logika, która sprowokowała nas do niedawnego okładkowego artykułu o farbowanych lisach. Oba te profile łączy jedno: sceptyczny stosunek do rzeczywistości, cięte pióra i poruszanie się na granicy purnonsensu oraz łamanie środowiskowych tabu.
W kolejnych numerach „Uważam Rze" zadebiutują następni autorzy i środowiska, którym zależy na zmianach mogących uwolnić typową dla Polaków przedsiębiorczość, swobodę myślenia i dystans do rzeczywistości. Tymczasem zapraszam do lektury tego wydania.
Gdy „Gazeta Wyborcza" i inne lewicowe media pompują do obrzydzenia temat Kościoła katolickiego i jego mniej lub bardziej wydumanych win, warto się zastanowić, czemu tak się dzieje. Antyklerykalizm stał się częścią show-biznesu przynoszącą krocie jego głosicielom i plebejską rozrywkę nizinom społecznym. To nasz temat tygodnia.
Polecam też wywiad z Davidem Irvingiem, który nigdy nie bał się iść pod prąd oczekiwaniom i przyzwyczajeniom publiczności oraz świata naukowego. Znany jest głównie za sprawą łatki negacjonisty Holokaustu. Uczciwie przyznać należy, że Irving w wyniku osobistych kontaktów z wysokimi rangą nazistami utracił nieco dystans do opisywanych spraw, jednak faktograficznie zawsze się bronił, a jego spojrzenie na II wojnę światową i rolę Polski jest typowe dla Anglosasów. Warto je poznać. W 1939 r. też uważaliśmy, że Zachód nas kocha, a my jesteśmy mocarstwem poważanym w świecie.
W dniu ukazania się tego numeru mija 22. rocznica śmierci Waleriana Pańki, szefa Najwyższej Izby Kontroli, który zginął w tajemniczych okolicznościach krótko przed zaprezentowaniem Sejmowi raportu w sprawie afery FOZZ. Przypominamy tę historię. Tak rodziła się III RP.
Wszystkie te trzy teksty pozwalają spiąć w całość wiele elementów z naszej historii i teraźniejszości. A to tylko niewielka część informacji, jakie przygotowali dla Was nasi dziennikarze.