Wyssane z prasy
Jesień w rozkwicie, liście zmieniają kolory, a gwiazdy – oblicza. „Fakt" pisze o metamorfozie Jolanty Kwaśniewskiej, która dostała kącik w „Pytaniu na śniadanie".
Specjalnie z tej okazji zmieniła fryzurę na mniej młodzieńczą, ma bowiem prowadzić poradnik dla seniorów. Od razu podbiła serca publiczności, udzielając emerytom sprawdzonych wskazówek na temat oszczędności w domowym budżecie, odziana w garnitur za 22 tys. zł. No i proszę. Można.
Była prezydentowa pochyla się nad losem emerytów, a już niedługo być może Michał Żebrowski poprowadzi jakiś program z poradami dla mieszkańców polskiej wsi. Jak donosi „Twoje Imperium", dyrektor Teatru 6. piętro poczuł w sobie duszę farmera – zakłada gospodarstwo, gdzie zamierza uprawiać plony i hodować zwierzęta na mięso. Mamy już roboczy tytuł programu: „Czyśta sobie już posiali?".
Tymczasem Mariusz Max Kolonko, który niedawno zarzucał brak odwagi cywilnej polskim dziennikarzom, dziś udowadnia, że jemu samemu nie brakuje męstwa w głoszeniu najdzikszych pomysłów. „Na Żywo" donosi, że dziennikarz w internetowej telewizji oddje się promowaniu apokaliptycznych teorii. Najnowszą jest spisek światowych rządów, które pracują nad „bombą genetyczną" – mającą na celu usunięcie z powierzchni Ziemi całych ras ludzkich. Być może zapomniał, że oprócz odwagi, potrzebne jest też umocowanie w rzeczywistości. Ale może po prostu się czepiamy.
Luźną interpretacją rzeczywistości wykazał się Tomasz Karolak, który tak bardzo chce ściągnąć Kasię Nosowską do swojego teatru, że stawia ją przed faktem dokonanym. Jak pisze tygodnik, wokalistka bardzo się zdziwiła, dowiedziawszy się o swoich zaawansowanych rozmowach z kierownictwem teatru. Panie Tomku, promocja promocją, ale może lepiej pójść w ślady Żebrowskiego i zainwestować w maszyny rolnicze...
—ns