Widziałem wczoraj znów w „Dzienniku”
Codziennie o 18.00 siadam przed telewizorem: najpierw „Panorama", potem Polsat, TVN i TVP1. Informacje są w zasadzie te same, ale oglądam je z uwagą. Wiele zmieniło się w dziennikach telewizyjnych w ostatnich latach. Możemy dowiedzieć się o wielu rzeczach mających wpływ na nasze życie. Oto rodzice zakatowali dziecko, poseł nazwał posła idiotą, znowu katastrofa autobusu, kolejna skandaliczna wypowiedź biskupa, lekarze nie wpuścili umierającego do szpitala, a parafianie chcą usunąć proboszcza w Błotach Szlacheckich. Nie lubię tylko różnych niezrozumiałych wiadomości. Ostatnio usłyszałem takie stwierdzenie: „umorzenie obligacji Skarbu Państwa". Nigdy o czymś takim nie słyszałem – jak to się umarza? Mówili też, że to są moje obligacje, z których będzie płacona moja emerytura. Ale jakiś minister i jakiś profesor powiedzieli, że robią to właśnie po to, aby moja emerytura była wyższa. Więc się uspokoiłem. Zresztą zaraz potem była ważniejsza informacja: w pomorskiej gminie wójt zdefraudował miejską kasę! Ale policja odnalazła pieniądze i go aresztowano. Bardzo lubię też oglądać różne znane osoby. (...) Lubię oglądać naszego prezydenta. Najważniejszy człowiek w państwie, a taki swojski, bliski sercu, służy partii i zwykłym ludziom. W mojej rodzinie mówią o nim Wuj Dobra Rada. Ale najbardziej imponuje mi jego przyjaciel, generał Jaruzelski. Posągowa postać. Ja myślę, że on jest dumny, że całe życie służył narodowi i dlatego chodzi taki wyprostowany. Ale ostatnio jakoś rzadziej się pojawia. I jeszcze jedno: ci pedofile! Wszędzie ich pełno. A najwięcej wśród księży! Właściwie każdy ksiądz jest trochę pod Codziennie o 18.00 siadam przed telewizorem: najpierw „Panorama", potem Polsat, TVN i TVP1. Informacje są w zasadzie te same, ale oglądam je z uwagą. Wiele zmieniło się w dziennikach telewizyjnych w ostatnich latach.
Możemy dowiedzieć się o wielu rzeczach mających wpływ na nasze życie. Oto rodzice zakatowali dziecko, poseł nazwał posła idiotą, znowu katastrofa autobusu, kolejna skandaliczna wypowiedź biskupa, lekarze nie wpuścili umierającego do szpitala, a parafianie chcą usunąć proboszcza w Błotach Szlacheckich. Nie lubię tylko różnych niezrozumiałych wiadomości. Ostatnio usłyszałem takie stwierdzenie: „umorzenie obligacji Skarbu Państwa". Nigdy o czymś takim nie słyszałem – jak to się umarza? Mówili też, że to są moje obligacje, z których będzie płacona moja emerytura. Ale jakiś minister i jakiś profesor powiedzieli, że robią to właśnie po to, aby moja emerytura była wyższa. Więc się uspokoiłem. Zresztą zaraz potem była ważniejsza informacja: w pomorskiej gminie wójt zdefraudował miejską kasę! Ale policja odnalazła pieniądze i go aresztowano.
Bardzo lubię też oglądać różne znane osoby. (...) Lubię oglądać naszego prezydenta. Najważniejszy człowiek w państwie, a taki swojski, bliski sercu, służy partii i zwykłym ludziom. W mojej rodzinie mówią o nim Wuj Dobra Rada. Ale najbardziej imponuje mi jego przyjaciel, generał Jaruzelski. Posągowa postać. Ja myślę, że on jest dumny, że całe życie służył narodowi i dlatego chodzi taki wyprostowany. Ale ostatnio jakoś rzadziej się pojawia. I jeszcze jedno: ci pedofile! Wszędzie ich pełno. A najwięcej wśród księży! Właściwie każdy ksiądz jest trochę podejrzany...
Pozdrowienia dla Redakcji!
MN