Jak powiedział Benjamin Franklin, na świecie pewne są tylko dwie rzeczy: śmierć i podatki. Z tym że – jak słusznie zauważa Terry Pratchett – śmierć nie przychodzi co roku. Warto pomyśleć o rozliczeniu i możliwościach zmniejszenia obciążeń podatkowych już dziś. Pierwszą grupę odliczeń stanowią odliczenia od dochodu. Zmniejszają one podstawę opodatkowania.

1 Zapłaciłeś składki ZUS – odejmiesz je od dochodu

Bez względu na to, czy podatnik jest osobą fizyczną zatrudnioną na umowę o pracę, czy przedsiębiorcą, od podstawy opodatkowania będzie mógł odliczyć zapłacone do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych składki. W przypadku pracownika – te, które pomniejszyły wysokość jego wynagrodzenia otrzymywanego „na rękę", w przypadku przedsiębiorcy – składki, które sam za siebie odprowadził, ale również te odprowadzone za pracowników w części pokrywanej przez pracodawcę.

2 Straty za lata poprzednie nie odliczysz od dochodów małżonka

Podatnik ma również prawo do odliczenia czy też rozliczenia straty z działalności za lata poprzednie. Pamiętać jednak należy, że stratę można rozliczać wyłącznie w obszarze tego samego źródła dochodu. Stratę z działalności gospodarczej rozliczamy wyłącznie z dochodami uzyskanymi z działalności gospodarczej. Nie ma możliwości, by mąż odjął swoją stratę od dochodów małżonki – nawet jeśli rozliczają się wspólnie. W praktyce oznacza to, że jeśli przedsiębiorca na koniec roku 2012 odnotował stratę w wysokości 1000 zł, a za rok 2013 wykazuje dochód, ma możliwość odliczenia od tego dochodu 50 proc. straty z roku poprzedniego, zmniejszając w ten sposób podstawę opodatkowania o 500 zł. Prawo do rozliczenia straty za lata poprzednie przysługuje przez 5 lat (maksymalnie 50 proc. straty). Jeśli Kowalski nie osiągnie dochodu w roku bieżącym, nie rozliczy w nim również straty za rok poprzedni.