Minister z Twittera
Ostatnio tematem numer jeden jest kwestia Ukrainy i podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Ta sprawa pokazała nam z jednej strony, jak silne są wpływy Kremla w Europie Wschodniej, z drugiej strony obnażyła niemoc UE, a przede wszystkim wspólnej polityki zagranicznej. Niezdecydowanie, brak konsekwencji i niemożność ustalenia jasnej wizji relacji z Ukrainą pozwoliły Putinowi rozgrywać już nie tylko Janukowycza, ale też dyplomatów UE. W tym całym rozgardiaszu swoje „rzeczowe" pięć minut miał też nasz minister spraw zagranicznych, który we właściwy sobie sposób wykazał się wielkim wyczuciem, oznajmiając na Twitterze, że gospodarka Ukrainy jest skorumpowana, a jej prezydent przekupny. W normalnym kraju po takiej wpadce minister wyleciałby z wielkim hukiem. My natomiast udajemy, że bardzo wspieramy Ukraińców w ich drodze do europejskiego świata. Janukowycz wydaje się jednak obierać zupełnie inny kierunek – na Wschód, bo przecież tam musi być jakaś cywilizacja; -)
J. Wojciechowski