Nokia: nowy początek
Nokia straciła czujność na najbardziej konkurencyjnym rynku, co doprowadziło ją niemal do bankructwa. Po lekcji pokory firma podnosi się z popiołów
Steve Jobs wyglądał przy nich jak Mahatma Gandhi – napisał fiński bloger o bezgranicznym samozadowoleniu i arogancji szefów Nokii, komentując upadek korporacji. Z globalnego lidera firma zmieniła się w ciągu paru lat w pacjenta w stanie krytycznym. Upokorzony gigant sprzedał Microsoftowi swój flagowy biznes – dział produkcji telefonów komórkowych – za 10,8 mld USD. Suma ta oraz 1,65 mld USD za udostępnienie na dziesięć lat licencji na markę Nokia (pod którą Microsoft będzie sprzedawać także własne telefony) i 1,5 mld kredytu pożyczki pozwoli firmie poprawić bilans i wystartować na nowo.
Rynek odzyskuje powoli zaufanie do Nokii. Gdy we wrześniu zarząd poinformował o planach sprzedaży działu telefonii komórkowej, ceny akcji Nokii wzrosły dwukrotnie. Agencja ratingowa poprawiła ocenę perspektyw firmy z „negatywnej" na „rozwojową".