Parkowanie w chmurze
Samochody powoli zmieniają się w inteligentne komputery, ze stałym dostępem do internetu i możliwością sterowania za pomocą urządzeń mobilnych
Smartfony, tablety, laptopy i wiele innych urządzeń codziennego użytku jest coraz częściej na stałe podłączonych do sieci. Co więcej, potrafią się ze sobą komunikować i wchodzić w różnego rodzaju interakcje. Nie widać więc powodów, aby ta technologiczna i komunikacyjna rewolucja miała ominąć produkt tak powszechny jak samochód. Rosnąca z roku na rok ilość elementów sterowanych elektronicznie w naszych pojazdach powoduje, że komputery pokładowe stają się coraz bardziej skomplikowane, a ich moc obliczeniowa rośnie. Producenci aut systematycznie podłączają je więc do internetu i wprowadzają kolejne usługi typu cloud computing (chmura obliczeniowa to w uproszczeniu technologia polegająca na korzystaniu z aplikacji przez internet, pozwala ona także w łatwy sposób integrować różnego rodzaju usługi).
Pierwsze zwiastuny internetowej rewolucji w motoryzacji pojawiły się już kilka lat temu. W 2011 r. na targach we Frankfurcie Ford zaprezentował na przykład sportowy model evos, którego komputer pokładowy można było podłączyć za pomocą sieci do laptopa lub smartfona i bez problemu synchronizować z nim nasz terminarz, odtwarzacz muzyczny czy bez wychodzenia z domu włączyć klimatyzację lub ogrzewanie. Tego typu projektów pojawiało się coraz więcej, ale dotychczas wszystkie były jedynie prototypami. Kilka tygodni temu Volvo zaprezentowało jednak pierwsze auto z dostępem do internetu i usług w chmurze, które trafi do seryjnej produkcji, czyli volvo V60 Plug-in-Hybrid.
Hybryda w sieci
Model ten zintegrowany jest z platformą Sensuns Connect, rozwijaną przez Volvo wspólnie z Ericssonem. Umożliwia ona zdalne zarządzenie samochodem poprzez różnorodne serwisy i aplikacje dostępne w chmurze, z dowolnego miejsca i o każdej porze. Rozwiązanie jest bardzo proste, a jednocześnie zapewnia wiele udogodnień. Instalując na naszym smartfonie lub innym urządzeniu przenośnym specjalną aplikację, uzyskujemy możliwość komunikowania się z naszym autem nawet z dużej odległości. Możemy monitorować w ten sposób jego stan techniczny i niektóre parametry, a także wydawać mu proste komendy. Wyobraźmy sobie, że za oknem panuje silny mróz, a my chcielibyśmy po wyjściu z domu wsiąść od razu do nagrzanego auta. Nic prostszego. Na naszym smartfonie uruchamiamy specjalny program i jednym stuknięciem w ekran włączamy z odpowiednim wyprzedzeniem ogrzewanie wnętrza pojazdu. A co jeśli zapomnimy zamknąć auto (lub tylko tak nam się wydaje)? Nie musimy od razu wracać do pojazdu, wystarczy na ekranie naszego smartfona sprawdzić ustawienia zamka centralnego i ewentualnie go zablokować. W ten sam sposób uruchomimy klimatyzację, sprawdzimy poziom oleju lub paliwa, fazę ładowania akumulatora lub poziom zużycia klocków hamulcowych.
Jak na dzisiejsze standardy przystało, volvo V60 Plug-in-Hybrid jest autem w wersji smart. Wszystkie dane dotyczące stanu pojazdu mogą być automatycznie przesyłane do autoryzowanego serwisu zgodnie z koncepcją Machine-to-Machine. Dzięki temu mechanicy będą dysponować wiedzą o bieżącym stanie auta, co umożliwi skrócenie czasu przeglądu technicznego lub ewentualnych napraw. Z kolei system Park&Pay zintegrowany z nową nawigacją Here by Nokia pomoże nam w znalezieniu i opłaceniu parkingu. Usługi w chmurze dostępne w volvo V60 Plug-in-Hybrid zwiększają także nasze bezpieczeństwo. Dzięki wspomnianej aplikacji mobilnej z łatwością zlokalizujemy nasz pojazd, a gdy zostanie skradziony, możemy za pomocą smartfona uniemożliwić uruchomienie silnika. W razie wypadku lub zagrożenia usługi tego typu i stały dostęp do sieci pozwolą na błyskawiczne wezwanie służb ratowniczych. Jeśli dojdzie do poważnej kolizji i uruchomią się poduszki powietrze, system e-call zadziała automatycznie, a w razie drobnej stłuczki kierowca może powiadomić odpowiednie służby, naciskając przycisk w podsufitce. Volvo V60 Plug-in-Hybrid wykorzystuje również koncepcję Unified Communication. Wiadomości SMS, które dostaje kierowca, mogą być odczytywane przez system głosowy, co istotnie zwiększa komfort i bezpieczeństwo jazdy. System nazwany Volvo On Call zacznie działać w Polsce pod koniec bieżącego roku.