W krainie Pierzastego Węża
Oblewany ciepłymi wodami Morza Karaibskiego i Zatoki Meksykańskiej półwysep Jukatan to jeden z najciekawszych regionów Meksyku. Tajemnicze ruiny miast Majów, malownicze miasteczka z epoki kolonialnej, rezerwaty dzikiej przyrody – wszystko to na wyciągnięcie ręki
Legenda mówi, że kiedy w 1517 r. hiszpański odkrywca Jukatanu, Francisco Hernández de Córdoba, po długiej i wyczerpującej podróży dotarł do wybrzeży półwyspu, napotkał grupę miejscowych Indian Maja. Konkwistador zapytał ich, jak nazywa się kraj, do którego przybył, tyle że swoje pytanie sformułował po hiszpańsku, co z miejsca doprowadziło do językowych nieporozumień. Wersji dalszego ciągu tej historii jest kilka. Jedna z nich mówi, że indiański wieśniak, nie mogąc dojść do porozumienia z Hiszpanem odparł „U u kat em”, co w miejscowym języku znaczyło po prostu „Nie rozumiem cię”, inna, że Majom wydawało się, że obcy pytają ich o naszyjniki, które trzymali w dłoniach. Zgodnie z prawdą odpowiedzieli więc: „U Yu c-atan” – „To naszyjniki naszych żon”. Tak czy inaczej, Hiszpanie zrozumieli wszystko na opak i w dziennikach okrętowych zapisali nazwę nowo odkrytego lądu jako Yucatán. I tak już zostało.
Skok przez ocean
Dla globtrotera z Polski największą przeszkodą w odkrywaniu tej niezwykle barwnej krainy jest odległość. Jej pokonanie zajmie nam co najmniej jedną dobę i będzie wiązać się ze sporym wydatkiem na bilety samolotowe. Znacznym ułatwieniem jest natomiast fakt, że w pobliżu Cancún, czyli głównego centrum turystycznego półwyspu, zlokalizowany jest międzynarodowy port lotniczy, który obsługuje wiele bezpośrednich połączeń z Europy. Aby wjechać do Meksyku nie potrzebujemy wiz, musimy jednak pamiętać o wypełnieniu jeszcze na pokładzie samolotu tzw. Formularza Migracyjnego (FMT), który następnie powinien zostać opieczętowany na lotnisku przez odpowiedniego urzędnika. Z Polski nie ma bezpośrednich połączeń do Meksyku, ale wszystkie największe linie lotnicze na świecie oferują takie loty z innych krajów europejskich. Niektóre z nich latają nawet bezpośrednio do Cancún. Najbardziej ekonomicznym rozwiązanym będzie jednak skorzystanie z usług niemieckiego Condora lub hiszpańskiego Air Europa. Nawet regularne połączenia u tych przewoźników kosztują zwykle poniżej 1 tys. euro, a co pewien czas zdarzają się super promocje.