Grywalizacja
Pokutuje przekonanie, że wynagrodzenie otrzymuje się za ciężką pracę, a za zabawę trzeba płacić. Stąd mało poważnie traktowane są gry szkoleniowe. Tymczasem większość kompetencji miękkich najskuteczniej szlifują gracze
Niektóre firmy szkoleniowe proponują produkcję gier zaprojektowanych indywidualnie dla danego klienta. To doskonałe rozwiązanie, jednak zwykle dość kosztowne.
Szkoleniowe RPG
Najprostszą i najczęściej spotykaną, a także najtańszą opcją są gry fabularne. Większość trenerów dysponuje własnym pakietem zabaw edukacyjnych. Ze względu na łatwość ich zastosowania i brak licencji są wykorzystywane na tak wielu szkoleniach, że często nie są ani zaskakujące, ani odkrywcze dla uczestników. Jedną ze starszych i najbardziej popularnych jest „Katastrofa lotnicza”. Spotkałam się z nią w kilku mutacjach: „Katastrofa w Kanadzie”, „Katastrofa na pustyni”, a nawet „Katastrofa na Księżyciu”. Scenariusze podobno opracowane zostały przez specjalistów od survivalu. Gra ma rozwijać m.in. umiejętność współpracy w zespole, podejmowania decyzji i ustalania priorytetów. Niekiedy pomaga też wyławiać z grupy osoby o wyższych zdolnościach przywódczych. Gracze mają sobie wyobrazić, że są jedynymi ocalałymi z katastrofy lotniczej. Mają do dyspozycji zestaw przedmiotów, które udało im się odzyskać z wraku. Zadaniem uczestników jest zadecydowanie o działaniach grupy po katastrofie i uporządkowanie ocalałych przedmiotów według ich przydatności. Scenariusz jest bardzo krótki – do 2 godzin. To pozornie proste zadanie ma jednak wiele wymiarów, które można interpretować w różnych płaszczyznach. Słabością tej gry jest jej popularność. Uczestnik szkolenia otrzymuje na końcu klucz do rozwiązania zadania i gra przestaje być powtarzalna. Podobnie jest w wypadku innej zbyt często eksploatowanej gry fabularnej – „Rozbitkowie na bezludnej wyspie”. Stała się ona zmorą szkoleń, a nie edukacją zabawą.
Gry scenariuszowe są najprostsze do zastosowania i najtańsze. Emocjonujące, ciekawe, dla doświadczonych uczestników szkoleń są doskonałą formą rozrywki. Wprawdzie przez powtarzalność schematu często tracą wartość edukacyjną, ale ankiety poszkoleniowe wyglądają doskonale. Kreatywne firmy szkoleniowe są w stanie stworzyć niepowtarzalne, wciągające scenariusze i prowadzić rozgrywki nawet przez dwa dni. Inteligentna narracja i dobre osadzenie uczestników w rolach może sprawić, że takie szkolenie będzie niezapomnianym wydarzeniem, niezależnie od walorów edukacyjnych
Lekcja na całe życie
Dobrym grom szkoleniowym towarzyszy niekiedy zjawisko wyeksploatowania. To bardzo pożądany objaw, który świadczy o tym, że kompetencje zostały zdobyte i rola gry się zakończyła. Typowym przykładem jest „Cashflow”, gra planszowa rozwijająca inteligencję finansową. Została stworzona na podstawie idei zawartych w książce Roberta Kiyosaki „Bogaty ojciec, biedny ojciec”.
Pierwsze rozgrywki są bardzo interesujące. Później następuje faza fascynacji inwestowaniem, obrotem pieniędzmi i wydostawaniem się z wyścigu szczurów. Po zdobyciu umiejętności w tym zakresie gra zaczyna jednak nudzić. Oznacza to, że spełniła swoje zadanie. Nawet druga odsłona – „Cashflow 202”, z rozszerzonymi możliwościami inwestowania – nie przykuwa uwagi na długo, ponieważ mechanizmy inwestowania i budowania dochodu pasywnego bardzo szybko stają się naturalną kompetencją gracza. Na tym etapie losowość pozostałej części gry nie jest już atrakcyjna. Dzięki „Cashflow” rzesze młodzieży i dorosłych przyswajają pojęcia znane inwestorom, mechanizmy i narzędzia finansowe, doświadczają w grze, czym jest pułapka klasy średniej i jak z niej uciec. To lekcja, której nie muszą już powtarzać.
Gry komputerowe
Wyprodukowanie gry komputerowej mającej na celu edukację w firmie jest bardzo kosztowne. Firmy doradcze i szkoleniowe wykupują licencje na zastosowanie różnego rodzaju gier w procesie edukacji. Zwykle są one niedostępne dla użytkownika z ulicy i trudno dokonać ich prezentacji. Znacznie łatwiej jest pokazać na stronie internetowej planszówkę lub karciankę, by zachęcić klientów porządnym wykonaniem i apetycznymi kolorami.