Najnowsza interwencja Uważam Rze

Świat

źródło: Forum

Rosyjski blef

Robert Cheda

Postulowana przez Kreml gospodarcza samowystarczalność Rosji to pobożne życzenie Putina i rządu. Politykę antyimportową krytykują nawet tamtejsi ekonomiści

Rok po ogłoszeniu wzajemnych sankcji Rosja przekonała się, że namiastka gospodarczej samowystarczalności wymaga wieloletnich inwestycji i ogromnych pieniędzy. Moskwa nie ma odpowiedniego potencjału, dlatego program antyimportowy zamienił się w gospodarczą fikcję i polityczny instrument. Co najważniejsze, nie wierzy weń rosyjski biznes, a sens autarkii (samowystarczalności) podważają tamtejsi analitycy rynku.

Wzlot i upadek

Gdy w odpowiedzi na zachodnie sankcje Rosja zablokował unijny import w wybranych kategoriach towarowych, prezydent Putin rzucił hasło odnowy gospodarczej, której bodźcem powinna stać się rodzima produkcja zastępująca sprowadzane dotąd produkty. Według kremlowskich ideologów, samowystarczalność gospodarcza miała nastąpić szybko, bo rodzimy przemysł otrzymał niepowtarzalną szansę wyeliminowania zagranicznej konkurencji. Federalny rząd obiecał odpowiednie wsparcie finansowe i prawne oraz specjalne preferencje dla miejscowych producentów. Faktycznie, wyniki ekonomiczne końcówki 2014 r. wskazywały na wzrost wskaźników przemysłu, w tym ciężkiego, maszynowego oraz spożywczego. Szczególnie pozytywnie prezentowały się dane ministerstwa rolnictwa mówiące o zauważalnej poprawie w produkcji mlecznej, mięsnej i owocowo-warzywnej, na tle ogromnego spadku importu. Na przykład w 2014 r. zagraniczne dostawy mrożonego mięsa spadły o 24,3 proc; masła o 13,2 proc; serów i twarogów o 32 proc. W lutym premier Miedwiediew upublicznił szczegóły tzw. federalnego programu antykryzysowego, którego priorytetem, obok wsparcia dla małego i średniego biznesu, stał się projekt polityki antyimportowej dotyczącej kluczowych gałęzi gospodarki. Na wsparcie rodzimej produkcji antyimportowej budżet państwa ma wyłożyć do 2020 r. 1,2 biliona rubli, czyli 23 mld euro. W marcu ministerstwo przemysłu i handlu pochwaliło się listą 18 antyimportowych gałęzi przemysłu oraz opracowaniem ponad dwóch tysięcy ramowych projektów zastąpienia zagranicznych dostaw. Parlament znowelizował ustawę o polityce gospodarczej, w której pojawił się fundusz stabilnego rozwoju przemysłu (jego zadaniem jest kredytowanie produkcji antyimportowej). Ponadto Duma wystąpiła z szeregiem inicjatyw ustawodawczych, np. zobowiązujących sieci handlowe do udostępnienia 50 proc. powierzchni sprzedażowej rosyjskim producentom.

Aktualne wydanie Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Andrzej Sadowski

Wolność tak, ułatwienia nie

• RAZ POD WOZEM, RAZ POD WOZEM • Dopóki rządzący w Polsce będą mówić o ułatwieniach i ulgach dla przedsiębiorców, a nie o przywróceniu wolności gospodarczej, dopóty nie wybijemy się na ekonomiczną niepodległość

Ewa Bednarz

Kredyt z plastiku

Tylko część banków decyduje się na wydawanie przedsiębiorcom kart kredytowych. Znacznie chętniej oferują im dużo kosztowniejsze karty obciążeniowe