• MYŚLI I SŁOWA •
Właśnie kończysz 41 lat… Zrobiłaś jakieś podsumowanie?
Mam za sobą najlepszy rok w moim życiu! Kiedy obudziłam się rano w dniu swoich 40. urodzin, dostałam ataku paniki. Uświadomiłam sobie, że nie mam już tyle sił witalnych i że chociaż nie jest to dla mnie aż tak istotne, moje ciało się zmienia. No i że mam coraz mniej czasu na zrobienie ważnych dla mnie rzeczy. Zastanawiałam się też, czy coś ekscytującego jeszcze mnie czeka? I nagle dotarło wtedy do mnie, że dopiero teraz jestem we właściwym miejscu, o właściwym czasie, otoczona właściwymi ludźmi. A był to czas trudny dla mnie: chorowałam, kilka razy wracałam do szpitala zakaźnego. I akurat koniec leczenia zbiegł się z moimi urodzinami. Pomyślałam więc, że to chyba najlepszy dzień, żeby znów coś zmienić w życiu.