Kara za solidność
Uczciwość napędza nas do walki z urzędniczą patologią – mówią właściciele rodzinnej firmy z Cieszyna, która jako kolejna padła ofiarą „uszczelniania systemu podatkowego”
Emil Dawid miał marzenie, by na swoje 70. urodziny wybudować nową halę w firmie. Spełniło się, ale od kilku lat trwa również koszmar przedsiębiorcy oskarżanego o wyłudzanie podatku VAT.
Firma Dagra z Cieszyna to rodzinny biznes. Ojciec rodu – Emil Dawid – zarządza nią wraz z synami Dariuszem i Grzegorzem. Na trudnym rynku handlu stalą i wyrobami hutniczymi firma działa od 26 lat. Ma świetne kontakty w hutach na południu kraju. Handluje z Czechami i Słowakami, wykorzystując położenie nad samą granicą. – Nawet jeśli zabrzmi to nieskromnie, czujemy się zawodowcami w swojej branży. Mamy niezbędne doświadczenie i zawsze cieszyliśmy się zaufaniem producentów. I tylko szkoda, że tegoroczny jubileusz Dagry musieliśmy obchodzić w sali sądowej podczas kolejnej rozprawy, podczas której udowadnialiśmy, że jesteśmy uczciwymi ludźmi – opowiada pan Emil.