Mowa nienawiści
|
Jak rzekł sam Schetyna, Hanny będą bronić do ostatniego żołnierza. I w sumie trudno mu się dziwić. Warszawa i jej „reprywatyzacyjna” afera to żaden wypadek przy pracy. Podobnie dzieje się we wszystkich dużych miastach Polski. Łódź (blisko 300 zawłaszczonych kamienic), Kraków (Kazimierz), Gdańsk (długo wyliczać), Poznań (tamtejsze lotnisko postawiono na gruntach przedwojennych właścicieli). Wyliczać można długo. Podważenie wieka w garze korupcji i złodziejstwa w Warszawie doprowadzi do eksplozji na ogromną skalę, która zmiecie Schetynę razem z jego „ostatnimi żołnierzami”, pociągając przy okazji do grobu licznych sojuszników. Nic dziwnego, że obecny szef Platformy tak się przed tym broni. A propos, pamiętacie Państwo, że jeszcze miesiąc temu Gronkiewicz-Waltz szykowana była na lidera tej partii?
|
Biedny ten cały Schetyna. Czego by nie wymyślił, jego łajba łapie wodę. Zwrot na prawo? Naprawdę? Z komunistką Różą Thun, młodym Cimoszewiczem i Hubner na pokładzie? Oczyszczenie partii z umoczonych w przekręty działaczy? I kto w niej zostanie? Nowym pomysłem jest ponoć jak najmocniejsze wyciszenie konfliktu z PiS, a wręcz wspieranie jego działań. Brzmi absurdalnie? Obserwując wyciszanie konfliktu wokół Trybunału Konstytucyjnego, to chyba nie do końca. Oczywiście, nikt nie mówi o oficjalnej koalicji.
|
Z tego, co mówią ludzie z Platformy, raczej chodzi o przyczajenie się, wytworzenie propaństwowego i pozytywnego wizerunku, a tego PO najbardziej brakuje, i następnie zakatowanie PiS-u przed wyborami wytykaniem wszystkich wpadek, niedopatrzeń i niedotrzymanych obietnic. Czy owa taktyka faktycznie jest wdrażana, zobaczymy już wkrótce. Coraz głośniej słychać bowiem o możliwości wsparcia przez Platformę stworzenia przez PiS nowej konstytucji. Jej sednem ma być nowa ordynacja wyborcza, która wymiecie ze sceny wszystkie małe ugrupowania, tworząc w Polsce system dwupartyjny.
|