Audi A4 Allroad - pierwsza jazda
Nowe, uterenowione kombi klasy średniej debiutuje na polskim rynku. Z najnowszym dziełem inżynierów z Ingolstadt spędziliśmy kilka godzin w jednym z najbardziej urokliwych zakątków Mazur.
Pierwsze wrażenie? A4 po intensywnym treningu na siłowni. Wyróżnia go zwiększony prześwit i dodane wzmocnienia nadkola i zderzaków, a już z czysto stylistycznych zabiegów – jednolity grill. Słowem, wygląda dobrze. Ale ważniejsze jest, czy jeździe jak powinien. I to nie tylko na asfalcie.
Na silniki nie ma co narzekać. Obojętnie, czy wybierzemy wersję benzynową, czy diesla, dostajemy motor o całe 20 KM silniejszy niż w poprzedniej generacji. Teraz więc do wyboru jest wersja o mocy 190 i 252 koni. Co równie ważne, pojazd odchudzono o całe 90 kg. Pierwszą „setkę” osiąga w - odpowiednio - 7,8 i 6,1 sek. Mocniejsze A4 rozpędzi się do 245 km/h a słabsza do 220. Wyboru za to nie ma, jeżeli chodzi o skrzynię biegów. Obie wersje są sparowane z 7-stopniwym automatem. Szczęśliwie działa sprawnie i szybko.
Na normalnej nawierzchni Allroad jeździ jak zwyczajne A4. Swoje dodatkowe zalety pokazuje jednak, gdy zjedziemy z utartych szlaków. Tu napęd quattro pokazuje, co naprawdę potrafi. Choć chyba bardziej prawidłowo byłoby napisać „napędy”. O ile w dieslu mamy do czynienia z tradycyjnym układem Torsena, to wersja benzynowa otrzymała zupełnie nowy „Quatro Ultra”. Pod względem dynamiki nie ma żadnej różnicy, ale w odróżnieniu od systemu Torsena nie jest permanentny, chyba, ze włączy się tryb jazdy „offroad”. Odpowiednie czujniki monitorują przyczepność na poszczególnych kołach i uaktywniają system na 0,5 sekundy przed ewentualnym uślizgiem. To oczywiście przekłada się na mniejsze zużycie paliwa.
Samochód otrzymał zupełnie nowy system multimedialny, w pełni integrowalny ze smartfonem. Do tego chluba Audi, czyli wirtualny kokpit. Pierwsze wrażenie z tym ostatnim nieco przytłacza. Olbrzymia mapa satelitarna potrafi rozpraszać, zanim się kierowca do niej nie przyzwyczai. W opcji można zamówić wyświetlacz HUD.
Jak na spore kombi przystało A4 Allroad jest praktycznym autem. Bagażnik urósł o 10 litrów i ma teraz bardzo przyzwoitą pojemność 505 l. Czterem osobom będzie w środku wygodnie, niezależnie od wzrostu. Natomiast środkowe miejsce na tylnej kanapie należy uważać za czysto awaryjne. Centralny tunel zabiera sporo miejsca na nogi.
Ceny nowego A4 Allroad zaczynają się od 197.200 zł za wersję benzynową. Niewiele droższy jest diesel – od 198.600 zł.