Liczy się nacjonalizm ekonomiczny
Polskie firmy są osamotnione i nie mogą liczyć na wsparcie rządu – czytamy w „Res Publice Nowej”.
Kilka lat temu nastąpiła reaktywacja kwartalnika „Res Publica Nowa”. Szacowny periodyk założony przez Marcina Króla pod koniec lat 70. redagowany jest teraz przez młodych następców profesora. W najnowszym numerze czytamy ciekawą rozmowę z byłym prezesem PKN Orlen Igorem Chalupcem.
Mówi on – co może brzmieć zaskakująco – o swoistym rozbracie polityki i biznesu w Polsce: „Polskie firmy są osamotnione, nie mogą liczyć na wsparcie. (…) Dzisiaj nawet, gdyby polityk wierzył, że trzeba wesprzeć prywatną firmę w jakiejś transakcji, na wszelki wypadek tego nie zrobi, bo będzie się bał oskarżenia. Polityk zachodni nie ma takich obaw. Premier Wielkiej Brytanii potrafi jechać do Moskwy i bronić interesów BP, mimo że rząd nie ma ani jednej akcji tej firmy”. Okazuje się więc, że można dużo opowiadać o wolnym rynku,