Na rynku nowych mieszkań nadal podaż przewyższa popyt. I nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie sytuacja mogła się zmienić. – W siedmiu miastach Polski (w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, we Wrocławiu, w Gdańsku, Łodzi i Katowicach) deweloperzy mają w ofercie prawie 45 tys. mieszkań. Liczba ta z miesiąca na miesiąc się powiększa. Istnieje ryzyko, że będzie to wywoływać presję na ceny – mówi Marcin Gołębiowski z firmy doradczej na rynku nieruchomości redNet Consulting.

Choć na razie na nowe, niedrogie mieszkania w projektach na etapie dziury w ziemi wciąż znajdują się klienci, to jedynie silny popyt w dłuższym okresie zagwarantuje deweloperom dobrą sprzedaż. Jednak bez tanich kredytów hipotecznych ani na nowe, ani na używane lokale nie będzie chętnych. Zdaniem analityków ponad 90 proc. wszystkich transakcji na rynku nieruchomości odbywa się bowiem za pieniądze pożyczone z banków.