Prawdziwa twarz islamu
Arabistka Tanya Valko od 20 lat poznaje kraje arabskie. Teraz przybliża je polskim czytelnikom
W ubiegłym roku, nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka, ukazał się jej debiut „Arabska żona”, teraz trafiła do księgarń jego kontynuacja – „Arabska córka”. To nie czytadła dla kobiet, ale mocno angażujące czytelnika, dramatyczne opowieści skomponowane z zasłyszanych historii i będące rezultatem wnikliwych studiów i badań oraz własnych przeżyć autorki. Ich obyczajowy autentyzm i bogactwo lokalnego kolorytu, dla nas bardzo egzotycznego, sprawiają, że świetnie się je czyta.
Bohaterką pierwszej powieści jest Dorota, bardzo młoda Polka, która wychodzi za mąż za poznanego tu, w kraju, Libijczyka. Wyjeżdża z nim do jego ojczyzny, mają dwie córki. Ahmed wkrótce pokazuje prawdziwe oblicze oschłego tradycjonalisty, a po ataku na World Trade Center – religijnego fanatyka. Zgotowuje Dorocie przerażający los. By nie psuć przyjemności czytania tym, którzy się jeszcze z tą książką nie zetknęli, napomknę tylko, że kobieta traci kontakt z dziećmi i poznaje trudne życie w saharyjskiej oazie. Jeszcze bardziej interesująca „Arabska córka” skupia się wokół starszej córki Doroty – Marysi. Jej tragiczne przeżycia śledzimy w kilku krajach – Libii, Ghanie, Jemenie i na końcu w Arabii Saudyjskiej.