Co będzie ważnym tematem w nadchodzącej kampanii wyborczej? Wyjaśnienie przyczyn tragedii smoleńskiej? Zapewne ten temat pojawi się, ale raczej nie wywoła wielkich emocji, a na pewno nie spowoduje, że ktoś zmieni swoje preferencje. To temat dobry dla integracji twardego jądra elektoratu PiS. Kwestia bardzo ważna, ale zamęczona przez polityków. Nieprzypadkowo tak mało flag wisiało 10 kwietnia i tak wielu ludzi mówi w sondażach, że ma dość tej sprawy. Przykre to, ale prawdziwe.

Jakiś inny temat? Brak reform, konieczność ich wprowadzenia? Trudno w to uwierzyć, zwłaszcza widząc niewielką popularność PJN, która jako jedyna próbuje mówić o reformach.  

Polityka międzynarodowa? Dobre opinie na temat Polski w zachodnich mediach? Trudna sytuacja geopolityczna? Brawurowo lub kiepsko przeprowadzona prezydencja? Nie wydaje się. Polacy przestali oglądać się tak bardzo na to, co dzieje się w Europie czy USA, od kiedy zobaczyli, że bogatsze kraje poradziły sobie z kryzysem gorzej niż my. Prysł już mit cudownego Zachodu.