Obciach polski
Każdy ma prawo do swojego wyboru, ja apeluję tylko o jedno: nie ulegajcie celebrytom
Jarosław Kaczyński nanosi i poprawki, i uzupełnienia do programu reformowania Polski. Michał Boni publikuje prognozy wydajności przemysłu w Polsce w roku 2030 (jak podają wtajemniczeni z dworu Tuska, premier podkpiwa sobie z zapału Boniego, twierdząc, że jedyne, co jest pewne w roku 2030, to to, iż Władysław Bartoszewski będzie otwierał posiedzenie nowo wybranego Sejmu).
Prawica, pod patronatem PiS, debatuje nad przyszłością Polski ostatnio pod hasłem: „Polska – wielki projekt”. Platforma odwołuje autostrady, lotniska, dworce i co tam jeszcze kiedyś obiecała. Afera (np. hazardowa) goni kosmiczny bałagan (np. kolejowy), a towarzyszy temu brak jakiejkolwiek odpowiedzialności urzędników państwowych najwyższego szczebla (np. katastrofa smoleńska).