Czy to bananowa republika?
Z Mariuszem Kamińskim, byłym szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego
rozmawiają Cezary Gmyz i Piotr Zaremba
W pana liście do prokuratora Seremeta najbardziej szokująca jest historia zarzutów wobec Mirosława Drzewieckiego. Świadek obciąża go kontaktami ze światem przestępczym.
Tym świadkiem jest Piotr K., pseudonim Broda. Latem 2009 r. odbyło się kilka spotkań prokuratorów Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach i przedstawicieli kierownictwa CBA. Podczas tych spotkań zostaliśmy poinformowani, iż kandydat na świadka koronnego Piotr K. złożył zeznania obciążające urzędującego wówczas ministra sportu Mirosława Drzewieckiego. Z zeznań tych miało wynikać, że Drzewiecki utrzy-mywał przestępcze kontakty z gangsterami z grupy pruszkowskiej. Sprawa dotyczyła jego zaangażowania w proceder legalizowania pieniędzy mafii, czyli prania brudnych pieniędzy. Z informacji tych wynikało również, że część tych środków została przeznaczona na nielegalne finansowanie Platformy Obywatelskiej. Warto zwrócić uwagę, że w pierwszych latach XXI w., a tego okresu dotyczą zeznania, PO dopiero rozpoczynała działalność, nie dysponowała funduszami pochodzącymi z budżetu państwa, a Drzewiecki był jej skarbnikiem. Zapytano nas wówczas i o to, czy jeśli Piotr K. zostanie świadkiem koronnym, CBA przejmie ten wątek śledztwa. Odpowiedzieliśmy, że tak – jesteśmy od spraw trudnych.