W  ubiegłym tygodniu miała miejsce światowa premiera drugiej części gry „Wiedźmin 2: Zabójcy Królów”. Od początku okupuje czołówki list bestsellerów w USA, Anglii, we Francji, w Niemczech i Polsce.

Do sklepów trafił nakład blisko miliona egzemplarzy „Wiedźmina 2…”. Fani gry na całym świecie w przedsprzedaży kupili 150 tys. sztuk. – Pierwsze opinie są rewelacyjne.

Średnio od recenzentów największych branżowych pism, otrzymujemy 95 punktów na 100 – cieszy się Michał Kiciński, współzałożyciel studia CD Projekt, które bohatera prozy Andrzeja Sapkowskiego przełożyło na język komputerowych graczy. Przez trzy i pół roku nad cyfrowym światem Geralta z Rivii pracowało ok. 100 programistów, a kolejnych kilkudziesięciu opracowało szczegóły.

Co wyróżnia „Wiedźmina 2…”? Gra ma nielinearną fabułę – w zależności od wyborów gracza zmienia się jej scenariusz. Przewidziano aż 16 możliwych zakończeń. – I mogą różnić się diametralnie, włącznie z przebiegiem granic między królestwami czy w kwestii kompletnie odmiennych sytuacji geopolitycznych. Do każdego zakończenia można dojść, wykorzystując miliard różnych wariacji. Np. w zależności od zakończenia aktu I cały drugi można przejść na dwa różne sposoby, odwiedzając zupełnie inne miejsca i spotykając kompletnie inne postaci – zapowiada Kiciński.