Polityka seksualna
Wybujały temperament seksualny niemal powszechnie uważany jest za nieodłączny atrybut władzy. Ile jest w tym prawdy?
Władza to największy afrodyzjak” – powiedział w 1969 r. Henry Alfred Kissinger, amerykański polityk i dyplomata. Czy to właśnie „afrodyzjak władzy” zgubił Dominique’a Straussa-Kahna, uznawanego do niedawna za jednego z najbardziej wpływowych ludzi świata i niemal pewnego kandydata na prezydenta Francji?
Wielu polityków z całego świata było znanych z licznych romansów, mniej lub bardziej ukrywanych. Niektórzy z nich posądzeni zostali nawet o seksoholizm. Mosze Kacaw, były prezydent Izraela, w marcu 2011 r. został skazany przez sąd w Tel Awiwie na siedem lat więzienia za molestowanie seksualne. Jego byłe współpracownice oskarżyły go o gwałt. Jedna z nich utrzymywała, że polityk zmuszał ją do uprawiania seksu pod groźbą zwolnienia z pracy.