W ofierze szatanowi
Dziesięć lat temu Sąd Najwyższy wydał wyrok w sprawie drastycznego morderstwa nastolatków
W leśnym, poniemieckim bunkrze 20-letni Tomasz i 19-letni Robert malują czerwoną farbą odwrócony krzyż, 666, trzy litery F (to symbol bestii) i krzyż Konfucjusza oraz symbole egipskich bóstw Amona i Ra. Każdy ma w kieszeni spodni nóż, który kupił pięć dni wcześniej – jeden w kształcie miecza z czarną rękojeścią, drugi z podobizną głowy konia. Robert ma przy sobie także znak pentagramu.
Tomasz pisze z błędami łaciński tekst: „Ja Adam Wielki ofiarować, aby piekło pokazać, staję pierwszy, aby pokazać moją boskość...”. Adamem Wielkim jest Tomasz. Biblijnym Adamem, który jako pierwszy sprzeciwił się Bogu.
Jest 2 marca 1999 r., ok. godz. 20.
Na zewnątrz od kilkunastu minut czekają 18-letni Kamil i 19-letnia Karina. Nie mają pojęcia, że tym razem to nie zabawa. I że za kilka minut zostaną złożeni w ofierze Szatanowi.