Jak zwykle niezwykle o erotyce
Autor „Kompleksu Portnoya” od 50 lat konsekwentnie opisuje przygody seksualnie (i obyczajowo) wyzwolonego przedstawiciela środowiska żydowskiego we współczesnej Ameryce. I nigdy nie popadł w rutynę. „Upokorzenie”, jedna z najnowszych powieści Rotha, po raz kolejny dowodzi, że autor ten potrafi nawet z ogranego do cna tematu stworzyć arcydzieło.
Bohater powieści, Simon Axler, czołowy aktor teatralny scen amerykańskich, nagle „utracił swoją magię”. W jednej chwili skończył się artystyczny splendor, skończyło się małżeństwo i Axler, uciekając przed świadomością zbliżającej się starości oraz przed myślami o samobójstwie, trafia do szpitala psychiatrycznego. I zdarza się cud zmaterializowany pod postacią młodszej o ćwierć wieku lesbijki, która przywraca mu chęć życia.
Tylko Roth potrafi z tak zużytych literackich klisz zbudować przejmującą opowieść o huśtawce uczuć – od wycofania przez ekscytację aż po tytułoweupokorzenie.