Ochrona skóry przed niekorzystnym wpływem promieniowania UV nie kończy się na wyborze kremu. Równie istotny jest sposób jego nakładania. Trzeba go zaaplikować co najmniej 20 minut przed opalaniem, i to nie oszczędzając na jego ilości.

Aby zapewnić odpowiednią ochronę skórze, należy jednorazowo zużyć około 30 ml substancji. Grubszą warstwą kremu warto pokryć pieprzyki i znamiona. A ponieważ jest ona bardzo łatwo ścieralna pod wpływem potu, wody lub od leżenia na ręczniku, aplikację należy powtarzać co ok. 3 godz i po każdej kąpieli.

Poza używaniem kosmetyków z filtrami nie można zapomnieć o ochronie oczu. Okulary przeciwsłoneczne są niezbędnym rekwizytem w naszej torbie plażowej, chronią nas przed mrużeniem oczu prowadzącym do powstawania kurzych łapek, a także przed rakiem oka. Koniecznie trzeba kupić je w salonie optycznym, gdyż tylko wówczas będziemy mieli pewność, że posiadają odpowiednie filtry. Do tego nie można zapomnieć o ochronie głowy, której przegrzanie może doprowadzić do udaru słonecznego. Lekka czapeczka, kapelusz słomkowy z rondem lub chustka są obowiązkowe, zwłaszcza że na promienie słoneczne działają na nas także przez chmury, a nawet gdy kryjemy się w cieniu. Należy też pamiętać o nawadnianiu organizmu.

Zanim wyjedziemy na urlop warto przeczytać ulotki informacyjne lekarstw, które przyjmujemy. Niektóre z nich, np. przeciwcukrzycowe lub antydepresanty, ale i zwykłe leki bez recepty, mogą wywoływać reakcję fotoalergiczną. Wówczas kąpiele słoneczne, nawet krótkotrwałe, mogą zakończyć się pęcherzami na skórze lub przebarwieniami. Czy ciągle mają państwo ochotę wygrzewać się na słońcu?