Halina Czarnecka z  Warszawy, której córka studiuje europeistykę, z zazdrością mówi o synu koleżanki. Jeszcze przed obroną pracy magisterskiej z mechaniki miał zapewniony dobrze płatny staż w  znanej firmie produkcyjnej, z perspektywą rychłego etatu. Jej córka liczy się z tym, że zacznie karierę od darmowych praktyk, a potem spróbuje gdzieś się zaczepić.

Z danych z kilkunastu uczelni wynika, że nadal tysiące maturzystów walczyły o miejsca na takich kierunkach jak psychologia, zarządzanie, dziennikarstwo, które już od kilku lat mają nadprodukcję absolwentów.

Jednak jeszcze większe oblężenie przeżywały najbardziej popularne kierunki techniczne. W tym roku na czołowych uczelniach nawet ponad 20 kandydatów walczyło o indeks na geodezji i kartografii, inżynierii biomedycznej, a nawet kilkunastu o jedno miejsce na budownictwie.