Cywilizacja bankructw
Grecja jest pierwsza w dziejach strefy euro. Historia dowodzi jednak, że plajta całego kraju nie jest jeszcze końcem świata
Kryzysy zadłużeniowe z udziałem państw są równie stare jak nasza cywilizacja. Pierwszy odnotowany przez historyków wydarzył się w IV w. przed Chrystusem. Już wówczas Grecja znalazła się w centrum zainteresowania inwestorów. 13 miast-państw z Ateńskiego Związku Morskiego zbankrutowało wówczas na pożyczkach zaciągniętych w świątyni na wyspie Delos.
W czasach nowożytnych państwowe bankructwa stały się coraz częstsze. Od początku XVI w. do końca XVIII w. liderami w tej niechlubnej statystyce były Francja (osiem bankructw) oraz Hiszpania (sześć bankructw, z tego trzy za panowania króla Filipa II na przełomie XVI i XVII w.). Od początku XIX w., wraz z rozwojem międzynarodowych powiązań finansowych, świat nawiedzają fale bankructw państw, następujące po okresach boomu kredytowego. Mieliśmy z nimi do czynienia w latach 1824–1834, 1867–1882, 1890–1900, 1931–1940, 1976–1989, 1998–2004 oraz mamy od 2008 r. Niekiedy też państwa wstrzymywały spłatę swoich zobowiązań z przyczyn politycznych, choćby z powodu wybuchu wojny (np. Włochy w 1940 r.) lub po rewolucji (Rosja, po zdobyciu władzy przez bolszewików). Według badań ekonomistów Eduardo Borenszteina i Ugo Pianizzy w latach 1824–2004 doszło do 254 państwowych plajt.