Długi film grozy
Amerykanie zafundowali światu dwutygodniowy thriller, nim uzgodnili zwiększenie długu publicznego i oddalili tym samym ogłoszenie niewypłacalności
Republikanie i demokraci podgrzewali atmosferę, nie zważając na to, że ich przepychanki zdestabilizowały i tak już osłabioną kryzysem w strefie euro światową gospodarkę. Dziś nikt nie ma wątpliwości, że na uspokojenie sytuacji na rynkach przyjdzie poczekać przynajmniej kilka miesięcy.
A kiedy ostatecznie thriller się skończył, amerykańscy deputowani spokojnie wyjechali na miesięczny odpoczynek. Christine Lagarde, dyrektor generalny Międzynarodowego Funduszu Walutowego, nie ukrywała, że ostateczne głosowanie za podwyższeniem długu jest tak samo dobre dla USA, jak i dla świata. Ustawę w przyspieszonym tempie podpisał prezydent Barack Obama. To jednak nie znaczy, że można powiedzieć: od teraz będzie tylko lepiej. Niestety tak nie jest.