Złoty chłopiec poza systemem
Robert Redford kończy 75 lat, tryska energią i wciąż walczy o sprawiedliwość
Ikona i legenda Hollywood, złotowłosy amant o kalifornijskiej urodzie, niezapomniany dzięki rolom Sundance’a Kida i wielkiego Gatsby’ego, słynie z twardej krytyki establishmentu. Aktor, reżyser, producent, obrońca przyrody i praw Indian, aktywista polityczny i propagator kina niezależnego Robert Redford w jesieni życia nadal tryska energią. 18 sierpnia obchodzi 75. urodziny, a cztery miesiące temu miał amerykańską premierę wyreżyserowany przez niego dramat historyczny „The Conspirator”. To film, w którym po raz kolejny przypomniał, czym jest i czym powinna być sprawiedliwość.
Zaangażowany politycznie i społecznie aktor musiał wreszcie znów zabrać głos jako reżyser, po czterech latach od „Ukrytej strategii”. Wówczas pod hasłem „Amerykanie, zacznijcie działać” powierzył sobie rolę uniwersyteckiego profesora. Sam wyleciał z wyższej uczelni w latach 50. za pijaństwo.