Okrągły Stół zmienił wiele. Po przełomie politycznym i wolnych wyborach nastąpił boom gospodarczy, ruszyła budowa dróg i autostrad, kraj zaczął nadrabiać cywilizacyjne zacofanie. A najwięcej, w każdym razie w najbardziej spektakularny sposób, zyskała na tym polska archeologia.

Prace budowlane z mocy ustawy muszą być poprzedzane badaniami wykopaliskowymi. Finansują je inwestorzy. W rezultacie archeolodzy zyskali dostęp do pieniędzy, o jakich wcześniej nawet im się nie śniło.

Archeologiczni milionerzy

Pierwsze niewyobrażalne wcześniej sumy, liczone w milionach złotych, trafiły do archeologicznych placówek badawczych w latach 90. w związku z budową Gazociągu Jamalskiego. Badania prowadziły wówczas tylko uniwersytety, muzea i oddziały Instytutu Archeologii Polskiej Akademii Nauk.