Najnowsza interwencja Uważam Rze

Temat numeru

Duże pieniądze na dobry start

Anita Błaszczak

Na pytanie o oczekiwania płacowe polscy studenci odpowiadają: 2,7–3 tys. zł brutto. Lecz są i tacy, którzy zarabiają znacznie więcej

Patryk, który kończy informatykę na Wydziale Elektroniki Politechniki Warszawskiej, w przyszłym tygodniu będzie negocjował umowę o stałą pracę w dużej firmie teleinformatycznej. Dotychczas, na trzymiesięcznym stażu, zarabiał ponad 2,5 tys. zł brutto na miesiąc. Teraz zastanawia się, jaką kwotę negocjować w rozmowie z szefem.

Bo choć umie programować w języku C++, to na razie ma niewielkie doświadczenie przy projektach IT. Gdyby miał więcej praktyki podczas studiów, mógłby na stanowisku programisty zażądać na starcie 4–5 tys. zł brutto.

– Duże firmy w swych centrach rozwoju oprogramowania płacą absolwentom uczelni nawet 6–8 tys. zł brutto, o ile są oni biegli w programowaniu w językach Java czy C++ i mają za sobą doświadczenie przy kilku projektach, na przykład podczas letnich praktyk. W centrach wsparcia technologicznego młodzi informatycy zaczynają od 3,5–4 tys. zł brutto i mogą liczyć na 30 proc. więcej za znajomość drugiego języka obcego – twierdzi Michał Młynarczyk, dyrektor zarządzający firmy doradztwa personalnego Hays Poland. Dodaje, że do najlepiej opłacanych należą też absolwenci robotyki i automatyki, którzy nawet bez doświadczenia w firmach produkcyjnych mogą zarobić 4–4,5 tys. zł brutto.

Aktualne wydanie Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Piotr BOŻEJEWICZ

Może i koniec, ale nie świata

• TAKO RZECZE [P] •Skoro Obama nawet w części nie okazał się takim cudotwórcą, jak przepowiadali eksperci, to czemu Trump miałby być taki groźny, jak go malują ci sami ludzie?

Adam Maciejewski

Polski kapitał na Kaukazie

Od 2014 r. w Armenii działa fabryka polskiej spółki Lubawa. Nawiązanie współpracy z rządem Armenii było możliwe dzięki promocji naszego przemysłu za granicą, wspieranej przez dotacje z UE