Wyssane z mózgu
Za 500 zł możemy się dowiedzieć, czy ktoś mówi prawdę, czy kłamie. Tyle właśnie średnio kosztuje komercyjne przesłuchanie przy pomocy wariografu
Pozwala ono na wykrycie kłamstwa w 70 proc. przypadków. Skuteczniejsze, z niemal 100-procentową gwarancją, są obserwacje mózgu przesłuchiwanego przy pomocy rezonansu magnetycznego, zwanego fMRI. Jednak na razie są na tyle kosztowne, że korzysta się z nich tylko w sporadycznych przypadkach w USA.
„Proponujemy badania osób ubiegających się o pracę – ujawnimy m.in. informację o nałogach kandydata, określimy stopień ryzyka związany z zatrudnieniem konkretnej osoby, jeśli ma np. przeszłość kryminalną” – czytamy w ofercie firmy Wariografia. Przeprowadza ona również na terenie całej Polski badania okresowe personelu. Sprawdza, czy pracownicy nie okradają pracodawcy. Oferuje też diagnozy na zlecenie firm, w których doszło do przestępstw, a okoliczności wskazują, że ich sprawcami mogą być zatrudnieni w nich ludzie. Za odpowiednią opłatą wykrywa kłamstwa współmałżonków.