Takie piękne niebo!
Cadillac trzyma głowę w chmurach i marzy o podboju światowego rynku aut luksusowych. Niestety, nawet w USA z trudnością walczy z Lexusem, na pozostałych rynkach nie jest groźnym konkurentem ani dla Mercedesa, ani dla BMW, ani nawet dla Audi, które jeszcze w latach 60. było mikroskopijnym producentem bez perspektyw. W Europie w 2010 r. Cadillac znalazł chętnych na 1500 samochodów, w tym roku planuje podwoić sprzedaż. Ma niewiele modeli i słaby wizerunek. Właśnie jego poprawie służy koncepcyjny kabriolet Ciel (po francusku niebo). Majestatyczne auto ma rozstaw osi liczący blisko 3,2 m oraz luksusowe, wykładane najlepszymi gatunkami skóry i drewna wnętrze. Pod maską jest mały sześciocylindrowy silnik z dwoma turbosprężarkami (nawet bogaci chcą oszczędzać) napędzający koła przednie oraz silnik elektryczny, który napędza koła tylne. Amerykanie nie zdradzają, czy auto wejdzie do produkcji, natomiast w planowanych modelach zostaną wykorzystane nowe pomysły stylistyczne.