Najnowsza interwencja Uważam Rze

Biznes

Premier na ciepło

Krzysztof Feusette

Kiedy patrzę hen za siebie, w tamte lata, co minęły...

Czy pamiętacie Państwo, jak śp. Lech Kaczyński przed wyborami w 2007 r. powtarzał w obliczu spadającego poparcia PiS, a rosnącego PO, że wcale nie musi misji tworzenia rządu powierzyć tej partii, która wygra wybory? Nie pamiętacie? Ja też nie.

A dziś Bronisław Komorowski tak właśnie czyni. Mało tego, uzależnia decyzje od tego, kto wygra.

A pamiętacie Państwo, jak Radosław Sikorski twierdził, że „wrak tupolewa już nie jest dowodem”? Ja też, dlatego dziwi mnie, że dziś jest dumny z tego, że półtora roku po tragedii polscy prokuratorzy zbadają w Rosji to, co zostało z samolotu, którego ludzie Putina sami z siebie nie przykryli choćby brezentem.

To może pamiętacie także, jak media doceniały obywatelską postawę kibiców, gdy ci drwili z PiS, a w rewanżu premier Kaczyński zamykał obiekty sportowe? Drwili, ale nie zamykał? No tak.

A to, że Donald Tusk twierdził przez dwa lata swoich rządów, że Polsce kryzys nie zagraża? Dziś słyszę, jak Sławomir Nowak z miną ziomala satanisty przekonuje, że już od początku kadencji rząd PO musiał się z tym kryzysem zmagać. A może pamiętacie, jak sześć lat temu Monika Olejnik twierdziła, że zadaniem dziennikarzy jest patrzeć na ręce władzy, nie opozycji? TVP Info transmituje śniadanie premiera na wiejskim podwórku: „Jak widzimy, przyjęcie trwa, to znaczy widzimy ciepłe przyjęcie...”.

Okropna bywa pamięć, przypominam sobie czasy jeszcze dawniejsze – gdy w Polskę ruszał generał Jaruzelski. Pamiętam, jak dziennikarze podsuwali mu mikrofon, by mógł z troską pochylić się nad żywotem człowieka poczciwego. Potem zaś doklejali do tego identyczne komentarze, jak dziś Katarzyna Kolenda-Zaleska, która przed poprzednimi wyborami była z Tuskiem w Irlandii, by donosić, że „nie miał dużo czasu, ale przystanął i porozmawiał ze zwykłymi ludźmi”, a dziś – że „cierpliwie słucha i pociesza”. Kiedy opozycja ośmiela się zauważyć, że łamie prawo, urządzając kampanię w szkole, Tusk odpowiada: „Nie było agitacji, ja tylko oglądałem mecz i spotkałem się z trenerami”. Pamiętacie Państwo, by poprzedni premier wciskał ludziom aż taki kit?

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Anna Czyżewska

O wynagrodzeniu bez tabu

Zdecydowana większość pracowników uznaje, że rozmowę o podwyżce powinien zainicjować szef. Polacy nie są mistrzami negocjacji. Strategia biznesowej polemiki to wizytówka przedsiębiorcy