Absurd tygodnia: Żaby, karaluchy i arbitrzy elegancji
Niemiecka publiczna radiofonia Deutsche Welle na swojej stronie internetowej zamieściła, jako echo kampanii wyborczej w Polsce, artykuł stałego korespondenta w Warszawie Michała Jaranowskiego. Dziennikarz ten napisał z wdziękiem o prezesie Prawa i Sprawiedliwości: „To byłby chyba zbyt duży zaszczyt dla Kaczyńskiego, gdyby Angela Merkel zechciała poświęcić choćby parę słów takiej postaci. W końcu brzydzić się można nie tylko żab, robaków czy karaluchów”. Cóż, gdyby tak ktoś w Polsce o pani Merkel... Od razu sypałyby się listy zbiorowe do ambasadorów ościennych mocarstw z wyrazami lojalności. Żaden skłon nie byłby dość głęboki. Jak widać, przyzwyczajamy się do sytuacji, w której o liderze polskiej opozycji można powiedzieć wszystko, samemu uchodząc za arbitra elegancji. Absurd! —kam