Najnowsza interwencja Uważam Rze

Tu i teraz

Co dalej z kontrolowaniem władzy?

Piotr Zaremba

Uczono nas, że gwarancją kontroli nad władzą w demokracji jest fakt, iż opozycja wyciąga na wierzch fakty niewygodne dla rządzących. Dodatkową gwarancją miał być pluralizm mediów. Kiedy nie wszystkie gazety, stacje radiowe i telewizyjne są zaprzyjaźnione z władzą, mogą swobodnie pisać o jej sprawkach. A oto zastosowanie tej zasady w Polsce: „Artykuł pt. »Posłowie zmienili prawo.

Krauze zyskał« ukazał się na kilka dni przed wyborami, więc wysoce wątpliwa jest jego wiarygodność” – tak zaczynał się codzienny przekaz dnia dla posłów PO w zeszłą środę. Uwagi dotyczyły artykułu w „Rzeczpospolitej”, z którego wynika, że koalicja zmieniła prawo po to, aby potężny oligarcha Ryszard Krauze uniknął odpowiedzialności za działanie na niekorzyść własnej spółki. Dalej kierownictwo klubu PO tłumaczyło swoim parlamentarzystom, jak bronić tych zmian. I nic w tym dziwnego. Dziwniejsze jest to, że media, które raczyły w ogóle dostrzec artykuł w „Rzeczpospolitej”, powtarzały za tą instrukcją jak za panią matką pacierz. Ot, zbieg okoliczności.Autorzy artykułu tłumaczyli, dlaczego publikują go teraz. Ale teza, że sprawek obozu władzy nie należy rozpatrywać w kampanii, jest rewolucyjna. Bo kiedy, łaskawcy?

Aktualne wydanie Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl.

Wstępniak

Materiał Partnera

Polacy coraz częściej kupują online. Co ich przekonuje do tej formy zakupów?

Kupujemy na potęgę. Rynek dóbr konsumenckich rozwija się dynamicznie, a my – konsumenci – podążamy za najnowszymi trendami. Kupujemy nie tylko więcej, ale i korzystając ze znacznie...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Artur Osiecki

Brexit mobilizuje regiony

Województwa chcą przyspieszyć realizację nowych programów regionalnych zarówno ze względu na zbliżający się przegląd unijny, jak i potencjalne negatywne konsekwencje wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej

Anna Czyżewska

O wynagrodzeniu bez tabu

Zdecydowana większość pracowników uznaje, że rozmowę o podwyżce powinien zainicjować szef. Polacy nie są mistrzami negocjacji. Strategia biznesowej polemiki to wizytówka przedsiębiorcy