Muzyka promuje słowo
Grupa Fonetyka wydała zaskakującą płytę. O „Requiem dla Wojaczka” mówi muzyk Przemek Wałczuk
To jakiś szczególny moment, żeby przypominać Wojaczka?
W poprzednich zespołach zwykle to ja pisałem teksty, ale mimo że koledzy klepali mnie po ramieniu, czułem, że są słabe. Stąd być może i z mojej fascynacji Wojaczkiem, która przetrwała jeszcze od czasów liceum, zrodził się pierwszy szkic muzyki do tekstu pt. „Sól”. Okazało się, że Daniel Zaklikowski również zna nieźle teksty Rafała, co z pewnością wpłynęło na naszą zgodną decyzję dotyczącą kierunku zespołu. Poza graniem pracujemy zawodowo, dlatego proces tworzenia był spokojny i długi. Dopiero jesienią 2010 r. zorientowaliśmy się, że właściwie za pół roku (11 maja 2011 r.) mija 40 lat od śmierci poety, wtedy postanowiliśmy przyspieszyć i wydać album w hołdzie Rafałowi. Uznaliśmy po prostu, że – jak to ująłeś – jest „wyjątkowy moment”.