To było piekło na ziemi
UPA mordowała swoich rodaków w równie okrutny sposób jak Polaków – mówi Ewa Siemaszko, badaczka ludobójstwa na Wołyniu
Dlaczego oni nas wymordowali?
Podstawową przyczyną ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej była zbrodnicza ideologia Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN). Ten sam program i te same założenia miała też zresztą w latach 20. jej poprzedniczka Ukraińska Organizacja Wojskowa. Chodziło o stworzenie Ukrainy dla Ukraińców. Państwa hermetycznego, jednolitego etnicznie, w którym jest miejsce tylko dla jednego plemienia.
Co się miało stać z przedstawicielami innych narodowości?
Mieli zostać wypędzeni lub zamordowani. Polacy przez ukraińskich nacjonalistów byli uważani za głównego wroga. Postrzegano nas jako naród silniejszy, który dąży do dominacji nad Ukraińcami. Stara się zasymilować i jest główną przeszkodą na drodze do zrealizowania jego niepodległościowych ambicji. Do tego dochodził stary stereotyp, według którego Polak był panem, a Ukrainiec chłopem. Niechęć narodowościowa nakładała się więc na niechęć społeczną.
Czym więc był ukraiński nacjonalizm? Jakimś narodowym bolszewizmem?
Mówiąc najprościej – ruchem, który odrzucił wszelkie chrześcijańskie wartości. Nacjonalista ukraiński miał być człowiekiem bezwzględnym. Nie mógł mieć żadnych wątpliwości i skrupułów natury moralnej. Miał nie mieć litości nie tylko dla polskich kobiet i dzieci, ale i członków własnej rodziny, jeżeli nie sprzyjali „sprawie”. Innymi słowy, hasłem przewodnim OUN/UPA było: „Wszystko dla narodu”. To miała być narodowa rewolucja.