Siła i słabość charakteru zwykłych ludzi
W filmie „Róża” przejmująco zagrał byłego AK-owca. Teraz Marcin Dorociński znów włożył kostium z lat 40. ub. wieku. W thrillerze „Obława” gra kaprala Wydrę – żołnierza partyzanckiego oddziału, który zmaga się nie tylko z Niemcami i polskimi zdrajcami, ale także z własną przeszłością. Jego antagonistą jest konfident Kondolewicz (Maciej Stuhr). W obsadzie są też: Sonia Bohosiewicz, Weronika Rosati i Andrzej Zieliński. Akcja „Obławy” rozgrywa się podczas II wojny światowej. – To niezwykła historia o sile i słabości charakteru zwykłych ludzi – mówi Dorociński. – Opowiemy o zdradzie i zemście, winie, karze, poczuciu honoru i wierności. Nie ma tu pomnikowego bohaterstwa. Są za to krwiste postaci i mocna intryga – zapewnia scenarzysta i reżyser Marcin Krzyształowicz.
Na planie wspomagają go m.in. operator Arkadiusz Tomiak, scenograf Grzegorz Skawiński i odpowiedzialna za kostiumy Magdalena J. Rutkiewicz. Premiera filmu jesienią 2012 r.
—jgz